O tym pisała prasa: Dać w skórę na bieżni

fot. morguefile.com/xandert

27 grudnia 1932 roku „Echo” ma sposób na rozwiązanie sporu między Kusocińskim, a Lehtinenem.

„Znakomity biegacz polski Kusociński ma w tej chwili tylko jednego rywala godnego siebie – Lauri Lehtinena, mistrza Olimpiady na 5 km. Polak wygrał co prawda już raz z Finnem na zawodach w Chicago. Był to jednak raczej walkower, gdyż Lehtinen uchylił się od walki i wycofał się z biegu w połowie. Sprawa wyższości jednego z biegaczy nie została więc bez reszty rozwiązana, zwłaszcza, że rekordy Lehtinena są znacznie lepsze od rekordów „Kusego”.  Najlepszym rozwiązaniem tego sporu byłby pojedynek na bieżni. Ale nie będzie łatwo do tego doprowadzić, bo oto okazuje się, że Kusociński ma, słuszne zresztą pretensje do Lehtinena za jego zachowanie się w Chicago i zgodzi się startować z nim tylko w tym wypadku, jeżeli Finn go przeprosi. Czy nie byłoby lepiej jednak dochodzić pretensyj na innej drodze; po prostu dać Lehtinowi porządnie w skórę na bieżni.”
Data: 2014-12-27 godz. 17:53
Pobrano ze strony: www.sportowahistoria.pl