O tym pisała prasa: Koniec rozłamu!

„Nowy Rok 1928-y, rok IX-ych Igrzysk olimpijskich w Amsterdamie, sport polski zaczyna pod znakiem jakkolwiek lokalnych, ale tem niemniej bardzo ważkich i pełnych znaczenia. Obok gorącej, pełnej zapału, męskości i umiłowania sprawy – pracy w ośrodkach olimpijskich wszystkich niemal gałęzi sportu, przynosi nam rok 1928-y tak upragnioną likwidację zastarzałego rozłamu piłkarskiego. Ten ciągnący się wprost bez końca zatarg Ligi z P.Z.P.N-em znudził się doprawdy wszystkim. Gracze, opinja, sportowa, sympatycy, wreszcie kluby i oba walczące od roku związki, czekają z upragnieniem dnia, w którym strona formalna, tak już dzisiaj nieistotnego i nieaktualnego sporu zostanie definitywnie załatwiona. Boć przecież dla wszystkich jest rzeczą aż nadto widoczną, ze powołana rok temu do życia Liga, wyżłobiła sobie w glebie piłkarskiej własne koryto, do którego z czasem skierowałyby się wszystkie soki żywotne tego sportu w Polsce. Ostatnie wątpliwości co do po myślnego zlikwidowania zatargu rozwiało walne zgromadzenie P.Z.P.N-u w Krakowie – które zgodziło się na wszelkie ultymatywne żądania Ligi.”