Historia uczy: Tradycji stało się zadość

fot. Wikimedia Commons/Clément Bucco-Lechat

Tradycji stało się zadość. Tak można podsumować wyniki plebiscytu „Przeglądu Sportowego” na najlepszego sportowca Polski.

Ponownie najlepszy okazał się bohater igrzysk olimpijskich – Kamil Stoch – wygrywając z reprezentantem sportu zespołowego, czyli Mariuszem Wlazłym.

Gdyby Mariuszowi Wlazłemu udało się zwyciężyć, przeszedłby do historii jako pierwszy siatkarz i dopiero trzeci przedstawiciel sportów zespołowych, który triumfował w plebiscycie. Po raz kolejny okazało się jednak, że kibice bardziej od sukcesów drużynowych cenią indywidualne osiągnięcia, w szczególności medale igrzysk olimpijskich. W pierwszej piątce w komplecie zameldowali się wszyscy złoci medaliści z Soczi – Kamil Stoch był pierwszy, Justyna Kowalczyk czwarta, a Zbigniew Bródka piąty.

Drugie miejsce Wlazłego sytuuje go obok Bartosza Kurka, który znalazł się na tej samej pozycji w 2011 roku. To dotychczas najlepsze wyniki, jakie zanotowali siatkarze. Trzecie miejsce Michała Kwiatkowskiego nie jest zaskoczeniem, podobnie jak siódme Rafała Majki. Dwóch kolarzy szosowych w czołowej dziesiątce plebiscytu to wynik, którego nie było od lat. Dobrą serię kontynuuje także Robert Lewandowski, który po raz czwarty z rzędu znalazł się wśród dziesiątki najlepszych. W tym roku, paradoksalnie jednym z lepszych w jego karierze, zajął jednak najniższe w historii, dziewiąte miejsce.

Po raz piaty, z małą przerwą na 2011 rok, w czołowej dziesiątce zameldowała się Anita Włodarczyk. Młociarka zajęła szóste miejsce, choć w swojej karierze plasowała się już znacznie wyżej, w 2009 roku zajmując drugą pozycję. Wyżej przed rokiem sklasyfikowany był także Paweł Fajdek, który zajął wtedy trzecie miejsce. W 2014 roku głosy kibiców wystarczyły do tego, aby otworzył czołową dziesiątkę. Ostatni z dziesięciu najlepszych sportowców to Krzysztof Kasprzak, debiutant w plebiscycie, który zaczął od ósmego miejsca.
Data: 2015-01-13 godz. 09:45
Pobrano ze strony: www.sportowahistoria.pl