Chmielewski wraca do kraju!

fot. morguefile.com/xandert

5 kwietnia 1938 roku „Dziennik Poranny” informował o powrocie do kraju najlepszego amatorskiego boksera.

„W Kurierze Czerwonym” ukazała się następująca wiadomość:  „Zamęt, który wytworzył się dookoła wyprawy amerykańskiej Henryka Chmielewskiego, zdawał się być już ostatecznie skończony. Opinia sportowa pogodziła się z faktem, że Polska straciła swego najlepszego amatorskiego boksera. Ostatnio ukazały się nawet w prasie zdjęcia, nadesłane z Ameryki, a przedstawiające moment podpisywania kontraktu przez Cyganiewicza z Chmielewskim.” 
A więc, klamka zapadła?
Otóż właśnie, że nie!
Dowodzi tego krótka kartka, która nadeszła wczoraj z Nowego Jorku (z datą 20 marca) do jednego z przyjaciół Chmielewskiego w Warszawie. Poza zwykłymi pozdrowieniami „dokument ten” zawiera również takie sensacyjne zdanie:
„posadę, o której mówiliśmy w Warszawie zatrzymaj dla mnie, gdyż niebawem wracam do kraju, nadal jako amator”
Oto co czarno na białym pisze Chmielewski.”
Data: 2016-04-05 godz. 17:04
Pobrano ze strony: www.sportowahistoria.pl