Trzeci w koszykówce, pierwsi w ping-pongu

W 1939 roku w litewskim Kownie odbyły się III Mistrzostwa Europy w koszykówce mężczyzn. Polacy odegrali w nich jedną z głównych ról.

Dla Litwinów mistrzostwa były sporym wydarzeniem. Otwarcie odbyło się w specjalnie wybudowanej na imprezę hali z udziałem dziesięciu tysięcy widzów na czele z prezydentem Litwy Antanasem Smetoną. Na uroczystości obecny był również polski dyplomata okresu II RP Franciszek Charwat. Otwarcie mistrzostw miało także historyczne znaczenia w sportowych kontaktach polsko-litewskich, bowiem po raz pierwszy w Kownie odegrano polski hymn i po raz pierwszy sportowcy obu ekip zmierzyli się w tym mieście. Wydarzenie uświetnił mecz kobiecych reprezentacji Kowna i Warszawy. Lepsze okazały się te pierwsze, które wygrały 29:28.

Polacy od początku grali całkiem nieźle. Wygrali pierwsze dwa mecze z Estonią (35:31) oraz Francją (38:36). Niestety podopieczni Walentyna Kłyszejko nie sprostali gospodarzą imprezy ulegając wyraźnie 18:46. Litewska prasa jednoznacznie komentowało to spotkanie, Litwa była lepsza o klasę. W kolejnych spotkaniach polska kadra nie miała sobie równych ogrywając kolejno Węgry (42:20), Finlandię (46:13) i Włochy (43:27). Na koniec turnieju biało-czerwoni musieli uznać wyższość Łotwy (20:43). Mistrzostwa wygrała Litwa przed Łotwą i Polską. Największe brawa w polskiej ekipy uzyskiwali Paweł Stok (66 punktów) oraz Florian Grzechowiak (63 punkty), którzy przez cały turniej prezentowali wysoką formę.

Co ciekawe polscy koszykarze wygrali w Kownie inne mistrzostwa... w tenisie stołowym. W gmachu Szkoły Wojskowej, gdzie przebywali zawodnicy odbywały się nieoficjalne zawody, w których biało-czerwoni byli bezkonkurencyjni. Polacy rozdali też najwięcej proporczyków swoim rywalom. Do kraju przywieźli zaledwie jeden – francuski.

Mistrzostwa pod względem organizacyjnym odbyły się na dobrym poziomie. Polskie media narzekały jedynie na brak obsługi prasowej...

Data: 2012-12-22 godz. 09:14
Pobrano ze strony: www.sportowahistoria.pl