Dwa olimpijskie starty – dwa medale. Takiej skuteczności Tadeuszowi Rutkowskiemu pozazdrościłoby wielu sportowców. Mimo że w Montrealu w 1976 r. i w Moskwie 4 lata później ciężarowiec stanął na najniższym stopniu podium, to były to jego największe sukcesy w karierze.
Urodzony 25 kwietnia 1951 r. w Krakowie Rutkowski szczególnie zresztą upodobał sobie brązowy kolor. Kiedy stawał na podium najważniejszych imprez – mistrzostw świata czy też Europy, zawsze zajmował najniższy stopień. Tak było w 1976 i 1980 r., kiedy to zdobywał brązowe krążki mistrzostw globu i w 1981 r., kiedy uplasował się na 3. miejscu w Europie i na świecie.
Dużo lepiej krakowskiemu ciężarowcowi szło w mistrzostwach Polski. W wadze ciężkiej II do 110 kg i superciężkiej powyżej 110 kg 10 razy stawał na najwyższym stopniu podium, a 19 razy ustanawiał rekord kraju.
Bez wątpienia jednak największe znaczenie dla Rutkowskiego mają dwa olimpijskie medale wywalczone w Montrealu i Moskwie. Wprawdzie podczas drugiej z imprez wielu zawodników z zachodnich państw nie mogło wystąpić w stolicy naszego wschodniego sąsiada z powodu bojkotu igrzysk, ale czołówka ciężarowców pochodziła przecież z ZSRR, którego reprezentanci w komplecie stanęli do rywalizacji. To właśnie w głównej mierze wysokie umiejętności rywali nie pozwoliły nigdy polskiemu ciężarowcowi zająć miejsca na samym szczycie.
Przez cały czas trwania kariery Rutkowski reprezentował barwy dwóch klubów – Olszy Kraków i Odry Opole. Dziś obchodzi swoje 62. urodziny.
Artykuł na podstawie:
B. Tuszyński, „Polscy olimpijczycy XX wieku", Wydawnictwo Europa, Warszawa 2004.