Czy wiesz, że: Andrzej Wroński z epizodem w MMA

2015-11-15, 08:57   A A A   drukuj   Michał Hasik

fot. Wikimedia Commons
Czy wiesz, że Andrzej Wroński, najbardziej utytułowany polski zapaśnik, stoczył jedną walką w MMA? Przegrał przez nokaut w pierwszej rundzie z Pawłem Nastulą.

Najbardziej utytułowany polski zapaśnik, dwukrotny złoty medalista olimpijski (Seul 1988, Atlanta 1996), karierę zawodniczą zakończył w 2004 roku. Od września 2008 roku prowadził zajęcia w ramach mieszanych sztuk walki (MMA) w klubie „Akademia Sarmatia” w Gdańsku. Kilka lat później, w wieku 46 lat, został namówiony na pierwszy pojedynek w MMA. Jego przeciwnikiem podczas „Gali Mistrzów” w Koszalinie był inny złoty medalista olimpijski, były judoka Paweł Nastula.

Walka zakończyła się porażka Wrońskiego przez nokaut już w I rundzie. Nastula wykorzystał swoje większe doświadczenia w MMA i już po kilkudziesięciu sekundach mocnym bokserskim uderzeniem posłał rywala na deski. Kolejne uderzenie w parterze zmusiło sędziego do przerwania pojedynku. Wroński nie zdołał sprowadzić przeciwnika na ziemie, gdzie miałby okazję wykorzystać chwyty zapaśnicze. Walka w „stójce” okazała się jego słabszą stroną.

Tuż po walce Wroński deklarował chęć dalszego podnoszenia swoich umiejętności w MMA. Rozważał stoczenie kolejnych pojedynków, do których jednak nigdy nie doszło. Starcie z Nastulą, z którym prywatnie przyjaźni się już od czasów igrzysk olimpijskich w Barcelonie w 1992 roku, było jego pierwszą i ostatnią przygodą z ringiem MMA. Co ciekawe, Wroński nadal aktywnie rywalizuje, ale na macie zapaśniczej. Kilka tygodni temu zdobył kolejne, piąte złoto w mistrzostwach świata weteranów w zapasach.

Poza dwoma złotymi krążkami olimpijskimi, Wroński zapisał na swoim koncie złoty medal mistrzostw świata wywalczony w Tampere w 1994 roku, trzykrotnie stawał też na najwyższym stopniu podium podczas europejskiego czempionatu (1989, 1992, 1994).  Piętnastokrotnie zdobywał tytuł mistrza Polski.
 

Komentarze

Komentarz zanim zostanie opublikowany, poddany jest weryfikacji. Jeżeli jego treść nie łamie regulaminu strony, będzie opublikowany.

Brak komentarzy.