Gimnazjum Księży Marianów w sporcie

2014-06-28, 08:07   A A A   drukuj   Przemysław Popek

fot. Wiadomości Bielańskie : pismo uczniowskiej Rzczplitej Bielańskiej, Nr 3, Warszawa 1933, s.26
Rola w sporcie słynnego Gimnazjum Księży Marianów powszechnie nie jest znana. Tym czasem placówka ta brała czynny udział w życiu sportowym Warszawy i nie tylko.

Są takie szkoły, które na stałe wpisały się do historii polskiego sportu. Jak chociażby IV Gimnazjum we Lwowie, w której powstał Klub Gimnastyczno-Sportowy uczniów IV-ego Gimnazjum, a z którego to wywodzi się LKS Pogoń.

Nie zwykłą szkołą w okresie międzywojennym było Gimnazjum Księży Marianów. To właśnie w jego murach uczył się chociażby gen. Wojciech Jaruzelski. Do tej samej klasy chodził  polski poeta czasu wojny, żołnierz Armii Krajowej Tadeusz Gajcy.

Bez wątpienia Gimnazjum Księży Marianów jest szkołą, która dała podwaliny pod bielański (dzielnica Warszawy), a nawet warszawski sport. Fenomenem gimnazjum była struktura sportowa. Każda klasa miała obowiązek posiadania swojego klubu sportowego.  W ten sposób istniały KS Iskierka (I klasa), KS Victoria (II klasa), KS Lauda (III klasa), KS Grom (IV klasa), KS Concordia (V klasa), KS Błyskawica (VI klasa). Nad całością pieczę sprawował Bielański Klub Sportowy. Gdy, któraś z klas chciała rozegrać spotkanie z inną, musiała wystosować do niej oficjalne pismo, ponadto na rozegranie meczu musiał wyrazić zgodę BKS.

W okresie międzywojennym dzięki Gimnazjum Księży Marianów na Bielanach uprawiano wiele różnych dyscyplin sportu – piłkę nożną, siatkówkę, koszykówkę, piłkę ręczną, lekką atletykę, sporty zimowe, wśród których królowały biegi i skoki narciarskie. Grano także w hokeja na lodzie, a nawet baseball. Gimnazjum wystawiało swoją reprezentację w postaci Bielańskiego Klubu Sportowego. Drużyna ta rywalizowała nie tylko z innymi szkołami, ale także klubami sportowymi jak AZS Warszawa, Polonia (najczęściej trzecim zespołem), Legia (zazwyczaj rezerwami) i nierzadko pozostawiając je w pokonanym polu.

Gimnazjum Księży Marianów z pewnością należy do pionierów polskiego sportu, choć jest pionierem nieco zapomnianym. Jednak bez wątpienia dzięki pedagogom z tej szkoły z powodzeniem mógł rozwijać się sport w tej północnej części Warszawy.
 

Komentarze

Komentarz zanim zostanie opublikowany, poddany jest weryfikacji. Jeżeli jego treść nie łamie regulaminu strony, będzie opublikowany.

Brak komentarzy.