Historia żydowskiego sportu w Warszawie cz.2

2013-09-30, 07:11   A A A   drukuj  

Robotnicze Stowarzyszenie Wychowania Fizycznego Gwiazda powstało w 1923 roku i było ściśle związane z lewicowym z Poalej Syjon, która to partia miała swoje marksistowskie korzenie w Rosji.

W 1934 roku Gwiazda Warszawa miała 800 członków biorących udział w różnych dyscyplinach. Najbardziej rozpoznawani byli jednak piłkarze Gwiazdy. W 1923 roku rozpoczęli swoją grę od C-klasy, by pięć lat później być już w A-klasie.

Mamy kwiecień 1932 roku, początek nowego sezonu piłkarskiego jest tuż za rogiem. Minęły lata od krachu na Wall Street i sześć lat od zamachu stanu Józefa Piłsudskiego (przewrót majowy). Polska jest w środku głębokiej recesji. Produkcja przemysłowa i płace realne spadły. Na szczęście był sport, który potrafił wywołać uśmiech na twarzach ludzi.

Przed sezonowe przygotowania Gwiazdy do warszawskiej A-klasy nie były najlepsze. W towarzyskim meczu przeciwko pierwszoligowej Polonii Warszawa, Gwiazda przegrała aż 1:19. Przegląd Sportowy napisał: „Mecz rozegrano w śnieżnych warunkach, bramkarz Gwiazdy jest głównym winowajcą straconych bramek, poza tym Polonia grał wyjątkowo dobrze...".

Pod koniec marca „PS" poświęcił pół strony na zapowiedź nowego sezonu. Spośród jedenastu zespołów tworzących A-klasę, faworytami według „PS" były AZS Warszawa oraz Skra Warszawa. Gazeta nie pisała też pozytywnie o szansach Gwiazdy w nadchodzącym sezonie. Upatrywano w nich wraz z Makabi kandydatów do spadku.. Według dziennikarzy atutem Gwiazdy był ich atak – trio złożone z dwóch braci Lerner (określone jako Lerner I i Lerner II) i Szulzingiera. Wróżby nie były dobre.

Mimo negatywnych prognoz, Gwiazda rozpoczęła sezon bardzo dobrze, zwycięstwem 2:0 nad AZS Warszawa 2 kwietnia 1932 roku. Przegląd Sportowy z uznaniem napisał „Rewelacyjny początek sezonu!" I stwierdził, że: „Gwiazda miała przewagę w całym meczu. AZS grał zbyt brutalnie." Ten pomyślny początek był inspiracją dla piłkarzy Gwiazdy. którzy pod koniec maja byli na 2. miejscu w tabeli.

Koniec maja przyniósł derby żydowskiej Warszawy. Gwiazda kontra Makabi, mecz obejrzało 6000 widzów. Spotkanie wygrali Ci drudzy 1:2. „PS" zauważył: „ ataki Gwiazdy zostały zniwelowane przez szczelną obronę Makabi".

Druga połowa sezonu w wykonaniu Gwiazdy naznaczona była serią zwycięstw. W ostatnim meczu sezonu w dniu 14 sierpnia 1932 roku, Gwiazda zdeklasowała Marymont Warszawa 6:1 po bramkach Lernera (II) 2, Szulzingiera 2, Freimana i Bronsteina. Wbrew oczekiwaniom Gwiazda zakończyła sezon w górze tabeli. Tym samym klub mógł przygotować się do nadchodzących regionalnych eliminacji, których nagrodą był awans do I ligi.

Rywalami Gwiazdy były Legia Poznań, ŁTSG Łódź i Polonia Bydgoszcz. Pierwsze dwa kluby były trudnymi rywalami. ŁTSG należał do czołowych łódzkich klubów, Legia wygrała w Poznaniu rozgrywki czwarty raz z rzędu. Zadanie przed Gwiazdą było bardzo trudne.

Pierwszy mecz Gwiazda gra przeciwko drużynie z Poznania. Mecz został rozegrany przed 5000 tysiącami kibiców na stadionie Polonii w Warszawie. To niestety był chrzest bojowy dla warszawskiego zespołu, który zakończył się porażką 0:4. „PS" skomentował: „gra Gwiazdy była znacznie poniżej normalnych standardów".

W następnym meczu Gwiazda przegrała u siebie 0:3 z ŁTSG. Stalo się jasne, że Gwiazda nie awansuje do I ligi. W kolejnym meczu udało się zremisować i skromnie wygrać z Polonią Bydgoszcz. Gwiazda w ostatnich dwóch meczach szybko została sprowadzona na ziemię. Najpierw przegrała 0:7 z ŁTSG w Łodzi, a następnie została rozgromiona 0:14 przez Legię w Poznaniu.

Gwiazda otrzymała surową lekcję od silniejszych zespołów. Niezrażona tą wpadką wróciła do Warszawy i wygrała rozgrywki w 1934 roku. Niestety po raz kolejny trafiła na ŁTSG Łódź i Legię Poznań. Tak funkcjonowała do wybuchu wojny, której kres położyła walka z hitlerowskim okupantem.

Christopher Lash - doktor historii na Uniwersytecie w Manchesterze

Rightbankwarsaw

RightbankWawa

 

Komentarze

Komentarz zanim zostanie opublikowany, poddany jest weryfikacji. Jeżeli jego treść nie łamie regulaminu strony, będzie opublikowany.

Brak komentarzy.