Historycznie prawie na remis z Ukrainą

2016-06-20, 08:56   A A A   drukuj   Michał Hasik

fot. Wikimedia Commons/Roger Gorączniak
Wtorkowym meczem z Ukrainą „Biało-Czerwoni” zakończą zmagania w fazie grupowej EURO 2016. Bilans dotychczasowych pojedynków obu ekip jest korzystny dla naszych wschodnich sąsiadów.

Historia niepodległej Ukrainy zaczyna się na początku lat 90-tych, dlatego lista naszych piłkarskich pojedynków z tym krajem nie jest długa. Dotychczas rozegraliśmy siedem oficjalnych spotkań, z których dwa wygraliśmy, dwa zakończyły się remisem, a trzy zwycięstwem naszych rywali. Bilans bramkowy wynosi 9-8 dla Ukraińców.

Pierwszy mecz odbył się 15 lipca 1998 roku w Kijowie i zakończył się zwycięstwem „Biało-Czerwonych” 2:1. Bramki zdobyli Mirosław Trzeciak (10`) i Sylwester Czereszewski (54`). Honor gospodarzy uratował legendarny snajper Andrij Szewczenko, zaliczając trafienie w końcówce (87`). Ostatnie spotkanie rozegraliśmy trzy lata temu w Charkowie, podczas nieudanych dla nas eliminacji do mistrzostw świata w 2014 roku. Ukraina wygrała 1:0 po golu Andrija Jarmołenki (64`).

Ukraińskim katem Polaków okazał się wspominany wcześniej Andrij Szewczenko, który łącznie trzy razy trafiał do siatki „Biało-Czerwonych”. Spośród naszych piłkarzy identycznym wynikiem może pochwalić się Emmanuel Olisadebe. Czarnoskóry napastnik wszystkie bramki zdobył w udanych dla nas eliminacjach do mistrzostw świata w 2002 roku. Spośród grających zawodników smak gola zdobytego Ukrainie pamięta Łukasz Piszczek. Życzymy mu, aby w najbliższy wtorek historia zatoczyła koło.
Powrót | źródło: hppn.pl/materiały własne
 

Komentarze

Komentarz zanim zostanie opublikowany, poddany jest weryfikacji. Jeżeli jego treść nie łamie regulaminu strony, będzie opublikowany.

Brak komentarzy.