Kwiatkowski nadzieją lepszego jutra

2014-07-19, 10:50   A A A   drukuj   Przemysław Popek

fot. morguefile.com/rupertjefferies
Właśnie rozgrywa się 101. edycja jednego z najbardziej prestiżowych wyścigów kolarskich świata - Tour de France 2014. To dobry moment, by przypomnieć jak w tych elitarnych zawodach spisywali się biało-czerwoni.

La Grande Boucle, czyli Wielka Pętla wystartowała po raz pierwszy 1903 roku, a dokładnie 19 lipca 1903 roku zakończył się pierwszy wyścig kolarski Tour de France. Zwyciężył reprezentant gospodarzy Maurice Garin. Co ciekawe w listopadzie 1904 roku zdyskwalifikowano czterech pierwszych kolarzy w klasyfikacji generalnej za skracanie sobie trasy wyścigu, korzystając m.in. z połączeń kolejowych.

Jako pierwszy we francuskim wyścigu wystartował Czesław Lang w 1984 roku, zajmując wówczas 93. miejsce na 170. startujących kolarzy. Rok później został sklasyfikowany cztery miejsca wyżej. W 1986 roku Polaków zabrakło na starcie wyścigu, za to w kolejnym było ich aż dwóch. Lech Piasecki prowadził po dwóch etapach wyścigu tym samym został pierwszym kolarzem z bloku wschodniego, który nosił maillot jaune, czyli żółtą koszulkę lidera. Niestety, po 7. etapie wycofał się z wyścigu. Touru nie ukończył także Lang. Na kolejny udział zawodnika z Polski trzeba było czekać aż do 1992 roku, niestety Zenon Jaskuła nie ukończył wyścigu. Spisał się jednak znakomicie rok później kiedy to stanął na najniższym stopniu podium, co do dziś pozostaje niedoścignionym wynikiem dla innych polskich kolarzy. Zbigniew Spruch i Marek Szerszyński w 1993 roku nie ukończyli rywalizacji. Później biało-czerwoni stanowili raczej jedynie tło całego wyścigu, nie licząc niezłego występu Dariusza Baranowskiego w 1998 roku, kiedy to kolarz US Postal Service uplasował się na 12. miejscu. W 2013 roku dobrze spisał się także Michał Kwiatkowski, który zakończył wyścig na 11. lokacie. W obecnej edycji zawodnik Omega Pharma-Quick-Step Cycling Team spisuje się całkiem nieźle i wielu fanów sportu wierzy, że jest to dobra zapowiedź lepszego jutra dla polskiego kolarstwa.
 

Komentarze

Komentarz zanim zostanie opublikowany, poddany jest weryfikacji. Jeżeli jego treść nie łamie regulaminu strony, będzie opublikowany.

Brak komentarzy.