Dziś o łódzkich klubach znów głośno w piłkarskim świecie. Dzieje się tak nie tylko za sprawą wyników sportowych. Duży wkład w rozsławianie łódzkiej piłki nożnej mają kibice, których nieustannie przybywa. Trzecioligowe derby Łodzi to absolutny rekord frekwencji kibiców w tej klasie rozgrywkowej. Na następne takie spotkanie trzeba będzie jednak poczekać, ponieważ ŁKS uzyskał awans do II ligi.

Łódzki Klub Sportowy powołano w 1908 roku, co oznacza że jest najstarszym klubem piłkarskim powołanym w Łodzi. Klub ma istotny wkład w powołanie Ligi Polskiej, będącej pierwszą centralną klasą rozgrywkową powołaną w Rzeczypospolitej. Zawodnicy tego zespołu dwa razy sięgali po tytuł Mistrza Polski. Pierwszy raz dokonali tego w 1958 roku, a kolejne zwycięstwo nastąpiło w 1998 roku. Z kolei w 1957 roku drużyna sięgnęła po Puchar Polski. Obecnie klub zajmuje 6. miejsce w tabeli wszech czasów Ekstraklasy. Do zawodników ŁKS przylgnęło kilka przydomków. Jednym  z nich jest określenie „Rycerze Wiosny”, które zapoczątkował Jerzy Zmarzlik w 1957 roku po zwycięstwie nad Górnikiem Zabrze 5:1. Następnego dnia w sprawozdaniu z meczu napisał „Panowie, kapelusze z głów! Tak grają Rycerze Wiosny”. Innym określeniem to „Szulcowi” ponieważ kiedyś ŁKS rozgrywał swoje mecze na Pasażu Szulca (dziś 1 maja).

Drugi z łódzkich klubów, RTS Widzew Łódź ma ciekawą i zawiłą historię. Włodarze klubu utrzymują, że jest on kontynuatorem tradycji powstałego w 1910 roku TMRF-u Widzew. Jest to najbardziej utytułowany klub piłkarski w Łodzi. Jego reprezentanci czterokrotnie sięgali po Mistrzostwo Polski, a siedmiokrotnie zyskali miano wicemistrza. Widzew ma za sobą przygodę w Europejskich Pucharach. Występował w fazie grupowej Ligi Mistrzów w sezonie 1996/1997 podobny sukces osiągnęła dopiero Legia Warszawa w ubiegłym roku, a także w fazie pucharowej Pucharu UEFA. Dziś zespół plasuje się na 7. miejscu tabeli wszech czasów Ekstraklasy. Piłkarze Widzewa zyskali klika przydomków związanych z barwami, w których prezentują się na boisku: „Czerwona Armia”, „Czerwoni”, Czerwono-biało-czerwoni”. Popularnym określeniem jest również słowo „Widzewiacy”.

To głównie za ich sprawą o Łodzi rozpisują się zagraniczne media  „Widzewiacy” w poprzednim sezonie zakupili rekordową liczbę ponad 15 tysięcy karnetów. Sprzedano dokładnie 15 100 wejściówek, co jest nowym rekordem Polski. W tym sezonie wynik jest jeszcze lepszy. Pierwszego dnia otwartej sprzedaży zakupiono 1227 karnetów na mecze trzecioligowego Widzewa. Więcej niż na mecze Legii Warszawa, Mistrza Polski i uczestnika Ligii Mistrzów! Tak wzmożona aktywność kibiców z pewnością jest związana z otwarciem nowego stadionu Widzewa, który może pomieścić 18 tysięcy widzów. Drugim kołem napędowym dla łódzkiego futbolu będzie powstający stadion ŁKS-u. Dzięki tym inwestycjom Łódź ma duże szanse na szybki powrót do futbolowej elity.