ISSN
Sportowa Historia

"Niedokończona historia" (część I)

2013-11-19, 07:28   A A A   drukuj   Piotr Stokłosa

Polscy kolarze w latach 70. odnosili wielkie sukcesy w wyścigach na całym świecie. Każde dziecko w naszym kraju znało nazwiska takich sportowców jak Ryszard Szurkowski czy Stanisław Szozda. O złotej erze polskiego kolarstwa opowiada pierwsza część dokumentalnego filmu „Niedokończona historia", który został zrealizowany w 2008 r. przez TVP Sport.

Scenarzystą i reżyserem obrazu jest Artur Szulc, któremu w tworzeniu produkcji pomagali m.in. Marek Tokarski (zdjęcia), Ryszard Wiencek (montaż) oraz Rafał Tuński (dźwięk). Autor zdecydował się podzielić swoje dzieło na dwie części – pierwsza z nich dotyczy głównie okresu lat 70., następna opowiada o osiągnięciach polskich kolarzy w późniejszych latach.

W pierwszej części filmu występują zaledwie czterej bohaterowie. W „Niedokończonej historii" znaleźć można sportowe wspomnienia Stanisława Królaka – pierwszego polskiego zwycięzcy Wyścigu Pokoju (1956 r.), Ryszarda Szurkowskiego, Stanisława Szozdy oraz Tadeusza Mytnika. Każdy z tych kolarzy ma na swoim koncie spore sukcesy, dlatego też ich opowieści są niezwykle pasjonujące.

Motywem przewodnim obrazu zrealizowanego przez TVP jest wyścig ze startu wspólnego na Mistrzostwach Świata w Barcelonie w 1973 roku. Kwestia medali w zwodach sprzed czterdziestu laty rozstrzygnęła się pomiędzy czwórką zawodników – Szurkowskim, Szozdą i dwoma innymi kolarzami, którzy oderwali się do peletonu i razem zmierzali do mety. Ostatecznie najlepszy w całym wyścigu okazał się pierwszy z Polaków, który na ostatnich kilometrach przeprowadził planowany wcześniej atak. Nie byłoby jednak złotego medalu Szurkowskiego, gdyby nie pomoc Szozdy, który ostatecznie, po zmęczeniu rywali i zapewnieniu zwycięstwa koledze, dotarł na metę jako drugi. To zwycięstwo dla Polaków było ważne z jednego powodu. Tuż przed mistrzostwami w wypadku samochodowym zginął tragicznie trener Henryk Łasak, któremu podopieczni zadedykowali swój triumf, o czym mówi w filmie Szurkowski. Nie tylko w indywidualnym wyścigu polscy kolarze spisali się zresztą świetnie. Zwyciężyli także w zawodach drużynowych, potwierdzając wysoki poziom polskiego kolarstwa w tamtych latach.

Kolarze występujący w filmie, którzy odnosili sukcesy w latach 70., nie zapominają jednak o tym, od którego wszystko się zaczęło. Szurkowski wskazuje Królaka jako sportowca, dzięki któremu duża liczba młodych chłopców zaczęła marzyć o karierze kolarskiej. Tak właśnie zrodziło się pokolenie, które święciło triumfy przed czterdziestoma laty. W „Niedokończonej historii" zobaczyć można więc pierwszego polskiego zwycięzcę Wyścigu Pokoju, który opowiada o tym, jak udało mu się wygrać tę imprezę w 1956 roku. Wypowiedzi sportowców przedzielone zostały archiwalnymi materiałami z wyścigów, które przypominają najwspanialsze chwile w historii polskiego kolarstwa.

Mimo że w większości tego typu dokumentalnych filmów bohaterowie opowiadają mnóstwo anegdot, forma „Niedokończonej historii" jest nieco inna. Szurkowski, Szozda, Królak i Mytnik mówią bardzo poważnie i szczerze, nie starają się brylować przed kamerą. Dzielą się za to z widzami swoimi emocjami i odczuciami, a także wyrażają swoje poglądy na, chociażby, obecną sytuację rodzimego kolarstwa. Ogromną rolę w filmie odgrywa muzyka, która nadaje mu patetycznego charakteru, co nie do końca ogląda się i słucha dobrze. Można odnieść wrażenie, że byli kolarze opowiadają o jakiejś tragedii, a nie o sporcie i chwilach swoich triumfów. Bardzo poruszający jest za to koniec filmu, kiedy Stanisław Szozda wzrusza się, mówiąc, że po latach, wspominając wszystkie piękne chwile, „można się cieszyć, że się życia nie zmarnowało". Słowa te, zwłaszcza dziś, kiedy tego Wielkiego Kolarza nie ma już wśród nas, stanowią piękną puentę „Niedokończonej historii".

Pierwszą część filmu „Niedokończona historia" można obejrzeć na stronie TVP Sport:

http://sport.tvp.pl/12496640/niedokonczona-historia-film-o-stanislawie-szozdzie

 

Komentarze

Komentarz zanim zostanie opublikowany, poddany jest weryfikacji. Jeżeli jego treść nie łamie regulaminu strony, będzie opublikowany.

Brak komentarzy.