2013-08-22, 07:19   A A A     Piotr Stokłosa

Dokładnie 65 lat temu na świat przyszedł Jerzy Hewelt – polski lekkoatleta specjalizujący się w biegach przez płotki. Największym osiągnięciem urodzonego w Trzebieży Szczecińskiej sportowca są medale Uniwersjady wywalczone w 1975 r. w Rzymie.

W stolicy Włoch Hewelt zdobył dwa krążki. Pierwszy z nich był koloru złotego, a płotkarz wywalczył go wspólnie z kolegami (Waldemarem Szlendakiem, Waldemarem Gondkiem i Jerzym Pietrzykiem) w sztafecie 4x400 m. W swojej koronnej konkurencji, czyli biegu na 400 m przez płotki Hewelt był drugi, zdobywając tym samym srebrny medal. Rok po tych wydarzeniach zawodnik Bałtyku Gdynia poleciał do Montrealu, aby tam walczyć w Igrzyskach Olimpijskich. Jak się okazało, jego starania nie przyniosły powodzenia, gdyż odpadł w półfinale, plasując się na 7. pozycji z czasem 50,57 s. Ostatecznie międzynarodowa kariera płotkarza skończyła się na udziale w 19 meczach międzypaństwowych i, oprócz wymienionych wcześniej turniejów, jednych mistrzostwach Starego Kontynentu (Rzym 1974) i dwóch Pucharach Europy (1975 i 1977). Najlepsze rezultaty Hewelt osiągał w tych ostatnich imprezach, gdzie zajmował, odpowiednio, 3. i 4. miejsce.

Lata 1973-1977 były zresztą najlepsze w wykonaniu reprezentanta Bałtyku Gdynia. To właśnie wtedy pięciokrotnie wygrywał Mistrzostwa Polski na dystansie 400 m pł, a także czterokrotnie ustanawiał rekord kraju. Jego najlepszy rezultat w tej konkurencji – 49,69 s. (wcześniej w Rzymie uzyskał 49,5 s., ale był to rezultat mierzony ręcznie) do dziś jest 4. najlepszym wynikiem Polaka w historii. Obecny rekord Polski Marka Plawgi jest lepszy o ponad półtorej sekundy (48,12 s.).

Powrót