Notatka z życia: "Kiełpik" florecista

2012-11-29, 78:53   A A A   drukuj   Piotr Stokłosa

3 kwietnia 1995 roku. Kadra polskich szermierzy wraca z Budapesztu, gdzie rozgrywany był turniej w ramach przygotowań do Igrzysk Olimpijskich w Atlancie. Około 20:30 na „Zakopiance", w miejscowości Naprawa niedaleko Rabki dochodzi do wypadku. Mikrobus, którym jechali sportowcy, zderza się z samochodem ciężarowym. W wyniku obrażeń w szpitalu umiera trener Bogusław Zych, poszkodowanych jest też sześciu szermierzy i trener kadry Ryszard Breś.

Srebro warte złota

Jednym z poszkodowanych sportowców jest Piotr Kiełpikowski. Wychodzi ze szpitala, wraca na planszę, ale urazy doznane podczas wypadku dają jeszcze o sobie znać. Startuje jednak w igrzyskach, rozpoczyna turniej indywidualny we florecie. W I rundzie pokonuje Japończyka Ichigataniego, w II wygrywa z Włochem Cerionim, ale rywalem nie do przejścia okazuje się Wienandem z Niemiec. Po przegranej 11:15, Kiełpikowski odpada z rywalizacji. Po turnieju zaczyna narzekać na ból w nodze, która ucierpiała podczas feralnego wypadku. Sztab decyduje się więc wezwać z kraju rezerwowego Jarosława Rodzewicza. Wszak przed florecistami jeszcze turniej drużynowy. Żeby jednak polski zespół mógł być rozstawiony w rywalizacji, zmagania musi rozpocząć w składzie z kontuzjowanym Kiełpikowskim. Florecista wychodzi więc na planszę i walczy w pierwszym meczu z Wenezuelczykami... kulejąc! Mimo tego, Polacy pewnie pokonują rywali 45:27. Dalsze zmagania narodowa drużyna kontynuuje już w składzie: Adam Krzesiński, Ryszard Sobczak, Jarosław Rodzewicz. 23-letni rezerwowy, który do walki w olimpijskim turnieju wyszedł z marszu, zmęczony, tuż po podróży, okazuje się kolejnym bohaterem polskiej szermierki. Dzięki jego postawie Polacy pokonują po dramatycznym meczu Niemców, a następnie zwyciężają w półfinale Austrię. W finale, po zaciętej walce, przegrywają z Rosją 40:45, zdobywając srebrny medal. Charakter naszych zawodników, w szczególności Kiełpikowskiego, który poświęcił swoje zdrowie dla olimpijskiego medalu, z pewnością zasługuje nawet na złoto.

Mistrz Polski

Złotego medalu olimpijskiego Piotrowi Kiełpikowskiemu nie udało się jednak wygrać podczas jego szermierczej kariery. Do jej rozpoczęcia zachęcił go jego ojciec. Młody Kiełpikowski został wypatrzony przez trenera Janusza Wyszomirskiego podczas „środy szermierczej Warszawianki" i tak na dobre rozpoczęła się jego przygoda z floretem. Właściwie przez cały czas jej trwania był reprezentantem Legii Warszawa, z którym to klubem był związany w latach 1974-2002. Pierwszy sukces przyszedł w roku 1976, kiedy wygrał Warszawską Olimpiadę Młodzieży. Dwa lata później był już młodzieżowym mistrzem Polski. W 1983 roku został drużynowym wicemistrzem Polski w szpadzie i florecie, a rok później taki sam wynik uzyskał we florecie indywidualnie. Kiełpikowski łącznie na swoim koncie ma 6 drużynowych tytułów mistrza Polski we florecie i szpadzie, a siedmiokrotnie stawał z kolegami na drugim stopniu podium. Indywidualnie mistrzostwa Polski wygrał tylko raz – w 1992 roku (floret), jest za to czterokrotnym wicemistrzem w tej konkurencji.

Na międzynarodowych planszach

Największym międzynarodowym sukcesem Kiełpikowskiego było z pewnością olimpijskie srebro, które wywalczył w Atlancie. Nie był to jednak jego pierwszy medal igrzysk olimpijskich. Cztery lata wcześniej, w Barcelonie, też drużynowo, florecista Legii Warszawa wywalczył z kolegami brąz. W turnieju indywidualnym odpadł z konkursu po repasażach. Olimpijski debiut zaliczył w Seulu, skąd nie udało mu się przywieźć medalu. W Japonii startował tylko w drużynach – w szpadzie i florecie. Tej pierwszej nie udało się osiągnąć nic wielkiego, druga zajęła 5. miejsce. Na brak sukcesów Kiełpikowski nie może narzekać, jeśli chodzi o mistrzostwa świata i Europy, zwłaszcza, jeśli weźmie się pod uwagę starty drużynowe. Indywidualnie wywalczył dwa brązowe medale mistrzostw świata, za to w zespołach floretowych zgromadził złoto, dwa srebra i trzy brązowe krążki mistrzostw globu oraz srebro i brąz mistrzostw Starego Kontynentu. Karierę zakończył w grudniu 2002 roku w wieku ponad 40 lat. W miniony wtorek Piotr Kiełpikowski obchodził swoje 50. urodziny.

 

Komentarze

Komentarz zanim zostanie opublikowany, poddany jest weryfikacji. Jeżeli jego treść nie łamie regulaminu strony, będzie opublikowany.

Brak komentarzy.