Notatka z życia: Strzelec z wpisem w "Księdze Guinnessa"

2014-07-03, 11:21   A A A   drukuj   Piotr Stokłosa

fot. morguefile.com/taliesin
Na swoje pierwsze igrzyska olimpijskie pojechał w 1968 roku, gdy nie miał jeszcze ukończonych 17 lat. Medalu wprawdzie nie przywiózł, ale 24. miejsce w strzelaniu do rzutków skeet zwiastowało sukcesy w najbliższej przyszłości. Tak rzeczywiście się stało i wkrótce Wiesław Gawlikowski został jednym z najbardziej utytułowanych strzelców w historii polskiego sportu.

Przyszły mistrz świata urodził się 2 lipca 1951 roku w Krakowie. W tamtejszym Wawelu rozpoczynał przygodę ze sportem, którą kontynuował we Wrocławiu. W stolicy Dolnego Śląska studiował na Akademii Wychowania Fizycznego, reprezentując jednocześnie tamtejszy Śląsk. Później był jeszcze zawodnikiem Sokoła Piła, w którym to klubie zakończył karierę.

Wiesław Gawlikowski ma na koncie cztery olimpijskie starty (1968-1980), w których wywalczył jeden medal. W 1976 roku w Montrealu zdobył brąz w strzelaniu do 200 rzutków. Uzyskał 196 punktów. Ten sam wynik cztery lata później w Moskwie dawałby mu szansę walki o złoty medal. Niestety, Polak zdobył cztery punkty mniej i w ostatnim z olimpijskich startów musiał zadowolić się 19. miejscem.

Oprócz olimpijskiego medalu, strzelec z Krakowa ma w swoim dorobku także krążki zdobywane na innych imprezach. Był medalistą mistrzostw świata i Europy juniorów, 14 razy stawał na drugim i trzecim stopniu podium w indywidualnych oraz drużynowych zawodach o prymat na globie i Starym Kontynencie, a w 1974 roku w szwajcarskim Thun zdobył jedyne złoto na zawodach tej rangi – został mistrzem świata w swojej koronnej konkurencji.

To nie ten wyczyn zapewnił mu jednak miejsce w „Księdze Guinnessa”. Zapisał się w niej ustrzeleniem wszystkich 200 rzutków na zawodach Pucharu Europy w Bukareszcie i w mistrzostwach Europy w Wiedniu. Pod koniec kariery zajął się szkoleniem młodzieży, później wyjechał do Francji. Powrócił z obczyzny po 12 latach i udzielał się w Polskim Komitecie Olimpijskim. Wczoraj Wiesław Gawlikowski skończył 63 lata.
 

Komentarze

Komentarz zanim zostanie opublikowany, poddany jest weryfikacji. Jeżeli jego treść nie łamie regulaminu strony, będzie opublikowany.

Brak komentarzy.