Notatka z życia: Wiślak

2012-12-20, 07:06   A A A   drukuj   Piotr Stokłosa

Mundial 1974. Polska drużyna idzie jak burza. Po pokonaniu Argentyny, rozgromieniu Haiti i zwycięstwie nad Włochami, w kraju i w polskiej ekipie zapanowała ogromna radość. Reprezentacja w wielkim stylu awansowała z grupy z pierwszego miejsca. Świętują kibice, bawią się też piłkarze. Jeden z nich robi to jednak za długo, więc zostaje odsunięty od składu na następny mecz.

Tym zawodnikiem jest Adam Musiał – lewy obrońca kadry. Trener Górski po raz kolejny wykazuje się ogromnym wyczuciem. Wie, że polscy piłkarze dokonali czegoś wielkiego, ale przed nimi jeszcze druga część turnieju, więc nie mogą sobie pozwolić na odprężenie. – Nic poważniejszego się nie stało, ale Adam nie przerwał w porę zabawy, i tak przedłużanej kilkakrotnie i mimo upomnień nie wrócił na czas do hotelu – wspominał po latach w swojej książce Trener Tysiąclecia. Reprezentacja Polski po trudnym meczu pokonuje kolejnego rywala – Szwecję 1:0 i walczy o finał. W następnych spotkaniach do składu wraca już niepokorny obrońca. Przebieg reszty turnieju znają wszyscy fani polskiego futbolu – wygrana z Jugosławią, pamiętny „mecz na wodzie" z drużyną RFN i zwycięstwo w meczu o 3. miejsce z reprezentacją Brazylii. Rok 1974 przyniósł jeden z największych, jeśli nie największy sukces w historii polskiej piłki nożnej, do którego przyczynił się również Adam Musiał.

Zanim trafił do kadry, obrońca musiał jednak przejść kilka szczebli kariery. Rozpoczął ją w 1955 roku w Górniku Wieliczka, którego piłkarzem był przez dwanaście lat. Klubowe barwy zmienił w 1967 roku, przenosząc się do Wisły Kraków. Z „Białą Gwiazdą" zdobył tytuł mistrza Polski w 1978 roku. Nie dotrwał jednak w klubie z ulicy Reymonta do końca zwycięskiego sezonu. Skonfliktowany z trenerem Orestem Lenczykiem odszedł jeszcze w 1977 roku do gdyńskiej Arki. Z tym klubem zdobył dwa lata później Puchar Polski, a rok po tym wydarzeniu wyemigrował do Anglii, do klubu Hereford United, gdzie grał przez trzy lata. Karierę zakończył w Stanach Zjednoczonych, w zespole Eagles Yonkers Nowy Jork w 1987 roku.

Przed zawieszeniem butów na kołku, Musiał zaliczył sześcioletnią przygodę z reprezentacją. Zaczęła się ona 20 października 1968 roku podczas zremisowanego spotkania z NRD. Było to w czasie, kiedy selekcjonerem kadry był Ryszard Koncewicz. Łącznie w narodowej kadrze piłkarz Wisły Kraków zaliczył 34 występy, biorąc udział we wspomnianym już mundialu w RFN, co było jego największym reprezentacyjnym sukcesem. Po mistrzostwach świata był powoływany do kadry przez Kazimierza Górskiego jeszcze tylko dwa razy. Co ciekawe, jego ostatnim występem było spotkanie przeciwko NRD, czyli rywalowi, w meczu z którym debiutował. Polska 4 września 1974 roku w Warszawie przegrała 1:3, a Adam Musiał zaliczył ostatnie spotkanie w narodowych barwach.

Po zakończeniu piłkarskiej kariery Musiał próbował swoich sił w trenerce. Prowadził m.in. drużyny Wisły Kraków, Lechii Gdańsk i Stali Stalowa Wola. W 1991 roku otrzymał nawet tytuł „Trenera Roku" przyznany przez redakcję tygodnika „Piłka Nożna". Trenerska kariera byłego obrońcy nie potoczyła się jednak dalej w zawrotnym tempie. Został zwolniony w marcu 1992 roku przez prezesa „Białej Gwiazdy" Piotra Voigta, z którym nie potrafił znaleźć wspólnego języka. Obecnie Adam Musiał jest kierownikiem stadionu Wisły Kraków. W miniony wtorek skończył 64 lata.

 

Komentarze

Komentarz zanim zostanie opublikowany, poddany jest weryfikacji. Jeżeli jego treść nie łamie regulaminu strony, będzie opublikowany.

Brak komentarzy.