„Przegląd Sportowy” 27 lutego 1932 roku martwił się dlaczego w Warszawie nie ma jeszcze wyłonionego mistrza hokejowego.
„Zima ma się już ku końcowi, a Warszawa nie ma jeszcze mistrza hokejowego ani w kl. A, ani w kl. B. Pomimo stosunkowo sprzyjającej pogody (11 terminów świątecznych dobrego lodu) odbył się zaledwie jeden mecz o mistrzostw kl. B. Świadczy to bardzo ujemnie o pracy Zarządu W.O.Z.H.L-u, jeżeli się zwłaszcza zważy , że na rozegranie mistrzostw wystarczyły 3 terminy. Łódź będąca w tych samych warunkach co stolica, ma już mistrza od miesiąca. De facto i u nas rozegrano szereg meczy o mistrzostwo, ale ze względów rzekomo formalnych zostały one unieważnione. Coprawda ktoś złośliwy mógłby w tem dopatrywać się wyraźnych tendencyj i faworyzowania jednych klubów przed drugimi. Jednak jest to tylko niezaradność Związku.”
Komentarz zanim zostanie opublikowany, poddany jest weryfikacji. Jeżeli jego treść nie łamie regulaminu strony, będzie opublikowany.
Brak komentarzy.