Video: olimpijski finał Kuleja

2016-11-25, 12:29   A A A   drukuj   Michał Hasik
Należy do grona najwybitniejszych polskich pięściarzy amatorskich. Jedno z cudownych dzieci „Papy” Stamma. Jerzy Kulej, bo o nim mowa, stoczył w karierze 348 walk, z czego aż 317 rozstrzygnął na swoją korzyść.

Tę najważniejszą, jak wielokrotnie podkreślał później w wywiadach, stoczył w finale igrzysk olimpijskich w 1964 roku w Tokio.  Rywalem świeżo upieczonego mistrz Europy z Moskwy (1963) był reprezentant ZSRR Jewgienij Frołow. Pojedynek finałowy miał być rewanżem za przegraną Kuleja stosunkiem głosów w styczniu 1964 roku w meczu towarzyskim ZSRR - Polska. Nasz bokser zawierzył trenerowi, legendarnemu Feliksowi Stammowi.  Z uporem maniaka realizował nakreślone przez niego założenia taktyczne. Dopiero w trzeciej rundzie słabnący rywal pozwolił mu walczyć po swojemu. To właśnie ona zadecydowała o końcowym werdykcie sędziego, który podniósł rękę Polaka. Kulej przyjął decyzję arbitra ze spokojem, jakby spodziewał się takiego rozstrzygnięcia. Kilkanaście minut później złoty medal zawisł na jego szyi.

Zapraszamy do obejrzenia jego walki.
Powrót | źródło: YouTube
 

Komentarze

Komentarz zanim zostanie opublikowany, poddany jest weryfikacji. Jeżeli jego treść nie łamie regulaminu strony, będzie opublikowany.

Brak komentarzy.