Wydarzyło się: Kukuczka bez maski tlenowej na ośmiotysięczniku

2016-11-14, 15:48   A A A   drukuj   Michał Hasik

fot. Wikimedia Commons
10 listopada 1986 roku dwoje polskich alpinistów stanęło na szczycie ośmiotysięcznika Manaslu (8156 m). Podczas wejścia nie używali masek tlenowych.

Wschodnia grań Manaslu była już wcześniej celem kilku ataków. Tym razem w gronie śmiałków, którzy zdecydowali się wejść na szczyt było czterech Polaków, m.in. legendarny Jerzy Kukuczka. Towarzyszyło im kilku obcokrajowców – dwóch Meksykanów oraz Austriak Edward Westerlund. Pierwszą bazę rozbito na wysokości 4400 m. Panowały tam ciężkie i niebezpieczne warunki, alpiniści dłuższy czas czekali na poprawę aury i przejaśnienia. Po miesiącu pobytu załoga dotarła ledwie do tzw. dolnego plateau (6400 m), a co gorsza kończyły się zapasy prowiantu i paliwa. Na domiar złego jeden z członków ekipy – Ryszard Warecki, został odwieziony do szpitala w Katmandu. Po jakimś czasie wycofał się kolejny alpinista – Wojciech Kurtyka.

Jerzy Kukuczka, Artur Hajzer i Carlos Carsolio kontynuowali wyprawę. Po nieudanej próbie zmienili trasę, postanowili wejść na szczyt od innej strony, bez aparatów tlenowych, w tzw. alpejskim stylu. Z bazy wyruszyli 5 listopada. Po kilku dniach dotarli do północno-wschodniego wierzchołka góry (7895 m), gdzie rozbili ostatni biwak. Następnego dnia Kukuczka i Hajzer ruszyli na szczyt, a odmrożony Carlos Carsolio pozostał w bazie. Po dwóch godzinach polscy alpiniści zdobyli wierzchołek góry. Po dwóch dniach zeszli do bazy, skąd zabrano helikopterem odmrożonego Meksykanina.

Co ciekawe, w kolejnym roku Kukuczka zaliczył dwa znaczące wejście – na Annapurnę (8091 m) i Sziszpangmę (8013 m). W obu przypadkach kompanem legendarnego alpinisty był Artur Hajzer, a oba wejścia, podobnie jak na Mansalu, odbyły się bez wspomagania tlenem. Sziszpangma był ostatnim niezdobytym ośmiotysięcznikiem przez Kukuczkę. Polak został drugim w historii alpinistą, który zdobył koronę Himalaiów i Karakorum (wszystkie 14 głównych szczytów o wysokości ponad 8 tys. metrów).
Powrót | źródło: Wspinanie.pl/materiały własne
 

Komentarze

Komentarz zanim zostanie opublikowany, poddany jest weryfikacji. Jeżeli jego treść nie łamie regulaminu strony, będzie opublikowany.

Brak komentarzy.