Wydarzyło się: zimowe wejście na Kanczendzonga

2016-01-18, 10:05   A A A   drukuj   Michał Hasik

fot. Wikimedia Commons
Jerzy Kukuczka i Krzysztof Wielicki zostali pierwszymi himalaistami, którzy zimą weszli na Kanczedzonga, trzeci co do wielkości szczyt świata. Dokonali tego 11 stycznia 1986 roku.

Przez całą wyprawę Polakom towarzyszył siarczysty mróz – temperatura sięgała nawet minus 40 stopni. Mimo to wejście na szczyt nie nastręczyło himalaistom zbyt wielu trudności. Ekipa nie dysponowała długoterminowymi prognozami pogodowymi, dlatego musiała liczyć na wstrzelenie się w tzw. okno pogodowe, czyli warunki atmosferyczne umożliwiające wejście na wierzchołek góry. Po przekroczeniu wysokości 8000 metrów Wielicki zaczął tracić czucie w nogach. Musiał usiąść na specjalnie wykopanej platformie, zdjąć zewnętrzne buty i przez pół godziny walić czekanem w drugą parę, aby przywrócić stopom krążenie. Kukuczka i Wielicki stanęli na szczycie trzeciego najwyższego ośmiotysięcznika (8586 m) w dniu 11 stycznia 1986 roku. Zostali pierwszymi ludźmi, którzy dokonali tego zimą.

Sukces Polaków odbył się w cieniu tragedii, która miała miejsce na III obozie. Jeden z członków ekipy, Andrzej Czok, zmarł na obrzęk płuc. Miał razem z Andrzejem Piaseckim wspinać się na szczyt zaraz po Kukuczce i Wielickim.  Śmierć w drodze na szczyt Kanczendzongi poniosła również wybitna polska himalaistka Wanda Rutkiewicz. Zaginęła podczas wyprawy w maju 1992 roku. 

Dotychczas na głównym wierzchołku góry stanęło czterech Polaków. Poza Kukuczką i Wielickim dokonali tego – Piotr Pustelnik – w maju 2011 roku oraz Kinga Baranowska – 18 maja 2009 roku. 
 

Komentarze

Komentarz zanim zostanie opublikowany, poddany jest weryfikacji. Jeżeli jego treść nie łamie regulaminu strony, będzie opublikowany.

Brak komentarzy.