Zanim powstała liga

2014-03-11, 08:16   A A A   drukuj   Piotr Stokłosa

„Zanim powstała liga" to seria Pawła Gaszyńskiego, która ma przybliżyć czytelnikowi dzieje polskiej piłki nożnej w latach 1919-1926. Według założeń autora, każdy tom ma dotyczyć jednego roku. W październiku ukazała się pierwsza książka cyklu, która została poświęcona sezonowi 1919.

- Chcę udokumentować każde kopnięcie piłki na ziemiach polskich w latach 1919-1926 – mówił Gaszyński w wywiadzie, którego udzielił dla mojego bloga. To, czym zajął się ten historyk sportu, jest godne pochwały. Nie było bowiem dotychczas w polskiej literaturze tak dokładnego opracowania traktującego o wspomnianym okresie. Autor serii „Zanim powstała liga" postanowił dotrzeć do wszystkich możliwych źródeł, w których znajdują się potrzebne mu informacje. Kwerenda, jaką przeprowadził przy pisaniu pierwszego tomu, jest imponująca. W bibliografii znalazło się po kilkadziesiąt pozycji w poszczególnych kategoriach: prasa, opracowania i publikacje, strony internetowe oraz prace dyplomowe. Każdy wynik podany w pozycji „Zanim powstała liga" jest więc dokładnie zweryfikowany i opisany źródłem.

Pierwszy tom serii nie jest jednak wyłącznie zbiorem „suchych" wyników wszystkich spotkań. Paweł Gaszyński na podstawie kilku prasowych relacji tworzy do niektórych meczów własne opisy tych spotkań, dzięki czemu czytelnik może nie tylko dowiedzieć się, jaki był końcowy rezultat, ale ma możliwość zapoznania się z przebiegiem zawodów. Autor często cytuje też co ciekawsze relacje przedwojennych dziennikarzy, co niesamowicie uatrakcyjnia jego dzieło. Graficzna strona książki w przypadku serii „Zanim powstała liga" też nie została zaniedbana. Dane przedstawione są przejrzyście, wzbogacają je liczne zdjęcia, rysunki, skany meczowych zapowiedzi i tytułów prasowych. Premierowy tom nie ma więc topornej formy, która zniechęca do czytania. Wręcz przeciwnie – wizualnie zachęca do zagłębienia się w lekturę.

Pierwsza książka napisana przez Pawła Gaszyńskiego nie jest wprawdzie szczególnie obszerna – liczy 160 stron – ale też w 1919 roku nie rozegrano w Polsce zbyt wielu meczów piłki nożnej. Autor prezentuje jednak rezultaty większości spotkań (w przypadku niektórych podanie dokładnego wyniku nie jest możliwe ze względu na brak danych), dzieląc je na poszczególne kategorie. Publikację tworzą więc rozdziały zatytułowane następująco: „Rozgrywki okręgowe" (w 1919 roku rywalizowano w dwóch okręgach – łódzkim i poznańskim), „Puchar Żeleńskiego", „Mecze międzymiastowe", „Mecze z drużynami zagranicznymi" oraz „Mecze towarzyskie". Ostatnia z wymienionych części jest najobszerniejsza. Całość okrasza podsumowanie statystyczne, w którym czytelnik znajdzie spis wszystkich spotkań, wykaz drużyn i meczów, które te zespoły rozegrały, a także zbiorczą tabelę klasyfikującą kluby według liczby zdobytych punktów. W 1919 roku na jej czele znalazła się Cracovia, która o trzy punkty wyprzedziła Pogoń Lwów. Ta druga drużyna w ciągu wspomnianych dwunastu miesięcy rozegrała jednak najwięcej, bo 27 meczów.

Takie interesujące rzeczy można więc znaleźć w opracowaniu Pawła Gaszyńskiego. Nie ma wątpliwości, że stworzona przez niego seria jest wyjątkowa. Wrażenie robi ogrom pracy, którą autor musiał włożyć w znalezienie informacji i napisanie pierwszej książki. W przypadku następnych tomów roboty będzie jeszcze więcej, gdyż z każdym kolejnym rokiem polskie zespoły rozgrywały coraz więcej spotkań. Nic dziwnego, że mimo zapowiedzi i szczerych chęci, drugi tom nie miał jednak swojej premiery w ubiegłym roku. Według najnowszych informacji, które udało mi się uzyskać od autora, książka dotycząca sezonu 1920 jest już na ukończeniu. Pozycja nie ukazała się w ubiegłym roku, gdyż Paweł Gaszyński liczył na zrobienie ciekawej kwerendy w lwowskiej bibliotece, ale było to niemożliwe ze względu na trudną sytuację polityczną na Ukrainie. Oby teraz już nic nie stanęło autorowi na przeszkodzie i kolejny tom z podtytułem „Almanach rozgrywek piłkarskich w Polsce w latach 1919-1926" pojawił się w sprzedaży.

 

Komentarze

Komentarz zanim zostanie opublikowany, poddany jest weryfikacji. Jeżeli jego treść nie łamie regulaminu strony, będzie opublikowany.

Brak komentarzy.