Afera barażowa

fot. morguefile.com/Mrooczek262

Wczoraj minęła jedenasta rocznica meczu  Szczakowianka Jaworzno - Świt Nowy Dwór Mazowiecki, od którego wybuchła tzw. afera barażowa i na jaw wyszły problemy z korupcją w polskim futbolu.

To z pewnością jeden z najczarniejszych dni nie tylko polskiej piłki nożnej, ale całego krajowego sportu. Grająca wówczas w najwyższej klasie rozgrywkowej Szczakowianka Jaworzno mierzyła się w barażach z grającym poziom niżej Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Piłkarze jeszcze przed meczem mieli zapewnić sobie byt w piłkarskiej elicie. Propozycja wyszła od samych zawodników Świtu... W pierwszym meczu wygrał Świt 1:0, w drugim uległ 0:3. Po ujawnieniu procederu sześciu z nich  Rafał Ruta, Grzegorz Miłkowski, Marek Zawada, Adam Warszawski, Maciej Krzętowski i Maciej Lewna zostało zdyskwalifikowanych dożywotnio, a Boris Peškovič otrzymał roczny zakaz gry w piłkę, zaś wynik drugiego spotkania zweryfikowano na walkower na korzyść Świtu.

Mecz barażowy okazał się jedynie wierzchołkiem góry lodowej. Co chwilę na przesłuchania wzywani byli kolejni piłkarze, w sumie policja skazała ponad dwieście pięćdziesiąt osób. Dziś w środowisku mówi się, że korupcji już nie ma. Jednak jak pokazuje życie korupcja to problem, który prędzej, czy później powraca.
Data: 2014-06-23 godz. 06:36
Pobrano ze strony: www.sportowahistoria.pl