Lata siedemdziesiąte w sportach zimowych

Okres 1970–1979 był najwspanialszym dla naszych sportów zimowych w XX wieku. Wówczas medale zdobywali przedstawiciele największej liczby dyscyplin: biathlonu, bojerów, narciarstwa klasycznego, narciarstwa alpejskiego, saneczkarstwa i łyżwiarstwa szybkiego. Najbardziej znanymi postaciami tamtych lat byli między innymi: Barbara Piecha, Andrzej Bachleda, Wojciech Fortuna, Bogdan Kramer, Józef Łuszczek.

Koenigssee (1970) – złoty medal na mistrzostwach świata

W roku 1970 w Koenigssee organizowano mistrzostwa świata. Polska zawodniczka Barbara Piecha wywalczyła w tej imprezie tytuł mistrzowski, zdobywając złoty medal w rywalizacji kobiecych jedynek. Pokonała dwie reprezentantki RFN. Druga była Christa Schmuck, a trzecia – Elisabeth Demleitner. Z Niemkami stoczyła bardzo wyrównaną walkę. Jeszcze po trzecim ślizgu znajdowała się na pozycji trzeciej z minimalną startą. W czwartym pojechała znakomicie i to dało jej zwycięstwo – największy sukces w sportowej karierze.

Barbara Piecha-Gawior, urodzona 4 III 1949 roku w Katowicach, należała w latach 1970-1974 do międzynarodowej czołówki. W 1970 i 1971 roku zdobyła trzy medale w imprezach mistrzowskich, startując w barwach GKS Katowice. W roku 1973 miała groźny wypadek na torze w Karpaczu, od tego momentu nie mogła odnaleźć dawnej formy. Karierę zakończyła po igrzyskach w Innsbrucku (1976), a niedługo potem wyszła za mąż za saneczkarza Ryszarda Gawiora. Ma córkę, mieszka w Katowicach.

Medalistki :

1. Barbara Piecha (Polska)

2. Christa Schmuck (RFN)

3. Elisabeth Demleitner (RFN)

Val Gardena (1970) – duży sukces w narciarstwie alpejskim

Bez wątpienia najwybitniejszy nasz alpejczyk XX wieku – Andrzej Bachleda /sr/, osiągnął w Val Gardenie jeden ze swoich dwóch największych sukcesów. Zdobył brązowy medal w kombinacji (trójkombinacji) alpejskiej. Bachleda uległ Amerykaninowi Billowi Kiddowi oraz Francuzowi Patrickowi Russelowi.

Andrzej Bachleda urodził się 2 I 1947 roku w Zakopanem; nazywany jest polskim „Sailerem” (od nazwiska słynnego narciarza austriackiego – Antona Sailera). Rzeczywiście walczył z najlepszymi jak równy z równym. W latach 1966–1975 zaliczano go do grona wybitnych alpejczyków.

Świetnie walczył w Pucharach Świata, odnosząc w karierze jedno zwycięstwo w slalomie. Miało to miejsce podczas Pucharu Świata w Banff w Kanadzie (1972, tuż po igrzyskach w Sapporo), z którym Bachledzie wiążą się bardzo miłe wspomnienia: „Koledzy podchodzili do mnie i mówili – Andrzej należało ci się, wreszcie nas wszystkich wykosiłeś, setnie na to zasłużyłeś”. W tym samym sezonie zajął drugą lokatę w klasyfikacji generalnej slalomu – swojej ulubionej konkurencji. Na igrzyskach olimpijskich w 1968 roku (Grenoble) tę właśnie konkurencję ukończył na punktowanym szóstym miejscu. Był również zwycięzcą Pucharu Tyrolu. Andrzej Bachleda startował w barwach Startu Zakopane.

Medaliści:

1. Bill Kidd (USA)

2. Patrick Russel (Francja)

3. Andrzej Bachleda (Polska)

Szczyrbskie Jezioro (1970) – brąz w skokach na „klasycznych” mistrzostwach

Mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym w 1970 roku były dla Polski bardzo udane ze względu na świetny start i brązowy medal Stanisława Gąsienicy-Daniela. Był to jedyny sukces tego zawodnika na wielkiej imprezie. Na zawodach w Szczyrbskim Jeziorze nie poszło mu na średniej skoczni. Za to fenomenalnie zaprezentował się na obiekcie dużym i zanotował najlepszy wynik w życiu. Po pierwszej kolejce skoków (92 metry) zajmował siódmą pozycję, ale drugi skok na odległość 100,5 metra pozwolił mu awansować na trzeci stopień podium. Gąsienica-Daniel uzyskał notę 211,8 pkt. Zwyciężył Garij Napalkow (ZSRR) z notą 226,0 pkt.; drugi był Jiri Raška z Czechosłowacji (212,3 pkt.).

Tak opisywała wydarzenia, rozgrywające się na skoczni K 90 w Szczyrbskim Jeziorze, Aniela Tajner – I wreszcie konkurs na dużej skoczni! Pierwszy skok dobry, siódme miejsce. Drugi skok wspaniały: 100,5 m! Odczuł wielką przyjemność, gdy narty idealnie równo, bez wahań, niosły go w powietrzu. „Nie przeszkadzać nartom, by niosły dalej”. Tysiącem skoków oddanych latem i zimą przez wiele lat zasługuje się na taką przyjemność!.

Stanisław Gąsienica-Daniel urodził się 6 III 1951 roku w Zakopanem. Reprezentował Wisłę Gwardię Zakopane. Brał udział w zimowych igrzyskach olimpijskich w Sapporo. Kilkanaście miesięcy po sukcesie na mistrzostwach świata w Szczyrbskim Jeziorze nasz skoczek miał bardzo niebezpieczny upadek na skoczni w Austrii. Po wyleczeniu kontuzji nie doszedł już niestety do dawnej dyspozycji. Po zakończeniu uprawiania sportu rozpoczął karierę działacza. Żonaty, ma troje dzieci.

Medaliści:

1. Garij Napalkow (ZSRR)

2. Jiri Raška (Czechosłowacja)

3. Stanisław Gąsienica-Daniel (Polska)

Valdaora (1971) – medal we Włoszech

Na włoskim torze w Valdaorze Barbara Piecha zdobyła brązowy medal mistrzostw świata. Tym samym stanęła na podium mistrzostw globu po raz drugi z rzędu. Mistrzynią świata została Demleitner, a druga była Erica Lechner (Włochy).

Medalistki:

1. Elisabeth Demleitner (RFN)

2. Erica Lechner (Włochy)

3. Barbara Piecha (Polska)

Imst (1971) – medale w Austrii

Barbara Piecha wystartowała w roku 1971 również na mistrzostwach Europy, które rozgrywane były w Austriackim Imst. I ten start zakończył się zdobyciem medalu – tego samego koloru. Nasza saneczkarka uległa Włoszce Lechner i Niemce Knoesel. Medal Piechy nie był jednak jedynym sukcesem „medalowym” Polaków w Imst. W konkurencji dwójek na trzecim stopniu podium stanęli Tadeusz Radwan i Janusz Krawczyk. Medal złoty zdobyli Włosi – Paul Hildgartner i W* Plaikner, a srebrny Austriacy – Manfred Schmid i Ewald Walch.

W karierze sportowej Tadeusza Radwana – urodzonego w Koziniecu 27 VI 1945 roku – sezon 1970/1971 był najlepszym. W konkurencji męskich jedynek w Imst, reprezentant MKS i Start Bielsko-Biała zajął szóstą lokatę. Natomiast jego partner – Janusz Krawczyk (ur. 17 XII 1949 roku w Bielsku), reprezentant klubu BBTS Bielsko-Biała, w jedynkach na imprezie w Imst był dopiero 24. Z lepszych wyników Krawczyka należy wymienić szóste miejsce na mistrzostwach świata (dwójki, z Radwanem) w 1971 roku.

Medalistki – jedynki kobiet:

1. Erica Lechner (Włochy)

2. Angela Knoesel (NRD)

3. Barbara Piecha (Polska)

Medaliści – dwójki mężczyzn:

1. Paul Hildgartner i W* Plaikner (Włochy)

2. Manfred Schmid i Ewald Walch (Austria)

3. Tadeusz Radwan i Janusz Krawczyk (Polska)

Hameenlinna (1971) – sztafeta na podium

Józef Różak, Andrzej Rapacz, Aleksander Klima i Józef Stopka wywalczyli podczas biathlonowych mistrzostw świata w Hameenlinnie brązowy medal w biegu sztafetowym. Wygrała ekipa ZSRR, przed Norwegami.

Urodzony w Kościelisku 2 II 1945 roku Józef Różak reprezentował WKS Zakopane. W Hameenlinnie odniósł największy sukces, ale warto dodać, iż był w składzie sztafety, która na igrzyskach w Grenoble zajęła czwarte miejsce. Aleksander Klima (ur. 13 VIII 1945 roku w miejscowości Oschatz), reprezentant WKS Zakopane, był dziewiąty na igrzyskach w Sapporo w biegu długim. Józef Stopka urodził się 2 I 1942 roku w Dzianiszu. Reprezentował kluby zakopiańskie: Start i WKS. Na mistrzostwach świata (1966) był czternasty w biegu długim. Andrzej Rapacz, urodzony 1 IX 1948 roku w Kościelisku – startował w barwach WKS Zakopane. Był dwukrotnym medalistą mistrzostw świata (1971 i 1975). W obu przypadkach udział w sztafecie zakończył się zdobyciem brązowego medalu. Siedemnastokrotny mistrz Polski w biathlonie w różnych konkurencjach. Żonaty, ma dwoje dzieci i mieszka w Kościelisku.

Medaliści:

1. ZSRR

2. Norwegia

3. Polska

Sapporo (1972) – Wojciech Fortuna...

O fenomenalnym występie Wojciecha Fortuny podczas zimowych igrzysk olimpijskich w Sapporo napisano i powiedziano już mnóstwo. Nic dziwnego, było to bowiem najsłynniejsze osiągnięcie reprezentanta Polski w sportach zimowych w XX wieku.

Wydarzenia na dużej skoczni (Okurayama) w Sapporo rozgrywały się 11 lutego w obecności około 50 tysięcy widzów na stadionie. Był to jeden z najbardziej dramatycznych konkursów na zimowych igrzyskach w historii skoków narciarskich. 19-letni Fortuna startował w drugiej, słabszej, grupie skoczków (z numerem 29). W pierwszej kolejce zdeklasował rywali, skacząc na odległość 111 metrów. Po tym fantastycznym wyczynie naszego skoczka komisja konkursu zebrała się na naradę, aby postanowić, czy aby na pewno konkurs może toczyć się dalej, skoro zawodnik z nie najsilniejszej grupy osiągnął aż tak daleką odległość – będącą niesamowitym rekordem skoczni. Ostatecznie jury stosunkiem głosów 3 : 2 nie uznaje polskiego skoczka za słabego (słusznie, bowiem w pierwszym konkursie na tych igrzyskach, rozgrywanym 6 lutego, Fortuna zajął szóstą pozycję na średnim obiekcie) i zawody zostają kontynuowane.

W drugiej serii, ze skróconego rozbiegu, nasz zawodnik uzyskał już tylko 87,5 metra. Nie wytrzymał napięcia, ale przewaga nad rywalami, a także ich nienajlepsze skoki, pozwoliły sięgnąć Fortunie po złoty medal i tytuł mistrza olimpijskiego w niezwykle prestiżowej konkurencji. W dodatku osiągnięty z tak niewielką przewagą – Polak pokonał drugiego zawodnika W*a Steinera ze Szwajcarii (94 i 103 metry; 219,8 pkt.) o zaledwie 0,1 pkt. Jest to najmniejsza dotychczas różnica zwycięzcy nad drugim zawodnikiem w dziejach konkursów skoków w igrzyskach olimpijskich. Brązowym medalistą został Rainer Schmidt. Reprezentant NRD uzyskał w pierwszej kolejce 98,5 metra, a w drugiej 101 metrów, co dało mu łączną notę 219,3 pkt.

Tak oto wydarzenia na skoczni w Sapporo opisał ich naoczny świadek, startujący na igrzyskach w konkurencjach alpejskich, Andrzej Bachleda: Wojtek złotym medalistą olimpijskim! Wszystko mu się przychyliło! Ten mały rudzielec ze sportem w gębie tak wspaniale wyskakał wszystkich, że właściwie wyczyny innych medalistów poszły zupełnie w kąt. Już w kilka minut po zakończeniu konkursu wszyscy nauczyli się wymawiać słowo „fortuna”.

Wojciech Fortuna urodził się 6 VIII 1952 roku w Zakopanem. Sezon 1971/1972 był zdecydowanie najlepszy w jego karierze. Funkcję trenera kadry narodowej polskich skoczków w 1972 roku pełnił Janusz Fortecki, który tak skomentował skok z pierwszej serii olimpijskiego konkursu w Sapporo: Doskonałe były dwa elementy. Pierwsza faza lotu zaraz po wyjściu z progu i moment tuż przed lądowaniem. To już były szczyty. Czegoś takiego chyba przedtem nigdy nie widziałem. Reszta też była na medal, ale te dwa elementy to czysta poezja.

Na igrzyskach w Japonii zajął także szóste miejsce na średniej skoczni K 70, czym już potwierdził swoją wielką formę podczas tych igrzysk. Ale przede wszystkim zdobył złoty medal olimpijski na dużym obiekcie, a okoliczności z tym związane sprawiły, iż przeszedł na stałe do bogatej historii całego sportu polskiego. Reprezentant Wisły Gwardii Zakopane zdobył pierwszy w historii i jedyny w XX wieku złoty medal na zimowych igrzyskach olimpijskich dla Polski. Był to zarazem setny medal olimpijski w ogóle (biorąc pod uwagę igrzyska letnie i zimowe) dla reprezentacji Polski. Ponadto, Fortuna zwyciężył najmniejszą z możliwych różnicą punktów... Odznaczony Krzyżem Kawalerskim OOP. Mistrz olimpijski jest autorem dwóch książek: Prawda o Sapporo (1993) oraz Szczęście w powietrzu (2000; pozycja ta ukazała się w Chicago, gdzie przez wiele lat mieszkał). Obecnie rozwiedziony, ma dwoje dzieci.

Medaliści:

1. Wojciech Fortuna (Polska)

2. W* Steiner (Szwajcaria)

3. Reiner Schmidt (NRD)

Falun (1974) – dwa medale naszych klasyków

Znakomicie wypadli polscy reprezentanci na mistrzostwach świata w narciarstwie klasycznym w szwedzkim Falun. Nasi zawodnicy wywalczyli dwa brązowe medale. W kombinacji norweskiej trzeci był Stefan Hula (za reprezentantami NRD – Ulrichem Wehlingiem i Guentherem Deckertem), natomiast w biegach na najniższym stopniu podium stanął Jan Staszel, który przegrał ze Szwedem Thomasem Magnussonem i Finem Juha Mieto.

Stefan Hula, urodzony 12 IX 1947 roku w Szczyrku, wykorzystał swój atut – skoki. W nich radził sobie o wiele lepiej niż w biegach. Potwierdził to wygrywając konkurs skoków do kombinacji, dzięki czemu wyrobił sobie około minuty przewagi przed startem do biegów. W zmaganiach na trasie biegowej zawodnik Włókniarza Bielsko-Biała radził sobie całkiem nieźle, uzyskał jedenasty czas rywalizacji. Po zsumowaniu rezultatów okazało się, że wywalczył brązowy medal, uzyskując 417,93 pkt.

Na skoczni warunki były takie, jakie lubił. Odwilż. Warunki obiektywnie trudne. Ale dla niego szansa na „odskoczenie” od innych. Na drugi dzień mroźno. Dobre warunki do biegu. Wykorzystał je w pełni. Od czwartego miejsca różniło go 0,7 punktu być może trzy słabsze pchnięcia na 15 kilometrowej trasie. Ale do zwycięzcy, złotego medalisty także niewiele: 2,7 punktu. Trenerem naszych dwuboistów w 1974 roku był świetny fachowiec Tadeusz Kaczmarczyk.

Stefan Hula karierę sportową zakończył w 1978 roku. Mieszka w Szczyrku, ma czworo dzieci. Dwoje z nich również uprawia wyczynowy sport. Stefan – skoczek narciarski – został wicemistrzem świata juniorów w drużynie (2004), natomiast Magdalena jest utalentowaną saneczkarką; startuje w rywalizacji na torach naturalnych.

Jan Staszel (ur. 15 IX 1950 roku w Dzianiszu) – podobnie jak Hula – w najważniejszych imprezach świata nie błyszczał, za wyjątkiem startu w Falun (obu zawodnikom zdarzało się jednak triumfować w międzynarodowych zawodach mniejszej rangi), gdzie wywalczył pierwszy medal w biegach narciarskich w historii mistrzostw globu dla Polski.

Dystans 30 kilometrów pokonał w czasie 1:34.56,49 godz. 24-letni Polak już od samego początku, biegnąc na świetnie nasmarowanych nartach austriackiej firmy „Kneissl”, narzucił bardzo mocne tempo i w pomiarach czasu na kolejnych kilometrach znajdował się w ścisłej czołówce. Mniej więcej od połowy dystansu zaczął biec jeszcze mocniej, jeszcze szybciej i przez ostatnie 10 km toczył zacięty bój z reprezentantami dominującej w biegach narciarskich Skandynawii. Na 5 km przed metą wysunął się na trzecią pozycję i niewiele brakowało a zdołałby odebrać Finowi Mieto tytuł wicemistrza świata. Ostatecznie skończyło się zdobyciem brązowego medalu, co było wielką i szalenie miłą dla nas niespodzianką. Widać było jako dużą rolę odegrał wysokogórski trening opracowany przez trenera Edwarda Budnego.

Staszel reprezentował Start i WKS Zakopane. W barwach tych klubów wywalczył 15 tytułów mistrza Polski. Imponował wyśmienitą techniką biegu. Jest żonaty.

Medaliści – kombinacja norweska

1. Ulrich Wehling (NRD)

2. Guenther Deckert (NRD)

3. Stefan Hula (Polska)

Medaliści – biegi mężczyzn

1. Thomas Magnusson (Szwecja)

2. Juha Mieto (Finlandia)

3. Jan Staszel (Polska)

St. Moritz (1974) – drugi i ostatni medal w konkurencjach alpejskich

Andrzej Bachleda /sr/ poprawił o jedno miejsce wynik z poprzednich mistrzostw świata w narciarstwie alpejskim, które rozgrywano w Val Gardenie (1970). W Sankt Moritz zdobył w kombinacji alpejskiej tytuł wicemistrza świata. Był to drugi i ostatni – jak się okazało – medal w mistrzowskiej imprezie dla Polski w narciarstwie alpejskim w XX wieku. 27-letni Andrzej Bachleda musiał uznać wyższość Austriaka Franza Klammera. Trzecią lokatę zajął Wolfgang Junginger z RFN. Trener Bachledy, Andrzej Gąsienica-Roj, wspominał jednak, że polski zawodnik mógł sięgnąć nawet po złoto, gdyby udało mu się pojechać szybciej pierwszy przejazd.

Pięknym wydarzeniem w życiorysie naszego narciarza był także wyczyn fair play, którego dokonał podczas slalomu w zawodach Pucharu Świata w Aspen. Bachleda ominął bramkę, czego nie dostrzegli sędziowie – i mimo, iż zajmował bardzo wysoką pozycję zdecydował się poinformować o swoim wykroczeniu. Zachowanie Andrzeja Bachledy zostało uznane za najwspanialszy czyn roku w światowym sporcie, czego ukoronowaniem był wręczenie mu pucharu Fair Play Unesco (1970).

Po zakończeniu kariery sportowej wyjechał do Francji, gdzie prowadził prywatną szkołę narciarską. Startował tam również z sukcesami w zawodach weteranów. We Francji (Saint Gervais) mieszka do dzisiaj. W roku 1985 ukazała się jego książka Taki szary śnieg. Był zwolennikiem kandydatury Zakopanego do organizacji zimowych igrzysk olimpijskich w roku 2006. Jest kawalerem Medalu Kalos Kagathos (2003). Żonaty, ma troje dzieci.

Medaliści:

1. Franz Klammer (Austria)

2. Andrzej Bachleda (Polska)

3. Wolfgang Junginger (RFN)

Kufstein (1974) – ostatni krążek w dwójkach

Mistrzostwa Europy w austriackim Kufstein były ostatnimi w XX wieku, na których polscy saneczkarze, startujący na torach lodowych, wywalczyli medal w konkurencji dwójek. Wówczas na trzecim stopniu podium stanęli Roman Hurej i Józef Pietrończyk. Nasi reprezentanci przegrali z parą włoską Paul Hildgartner i W* Plaikner oraz parą z NRD – Hans Rinn i Norbert Hahn. Drugi medal, srebrny, na tych mistrzostwach wywalczyła w jedynkach Halina Kanasz. Złoty medal zdobyła reprezentantka NRD Margit Schumann, zaś medal brązowy, jej rodaczka – Ute Ruehrold.

Roman Hurej (ur. 19 II 1951 roku w Krynicy) oprócz sukcesu w Kufstein, zanotował niewiele gorszy rezultat na imprezie tej samej rangi w roku 1975 – zajął w dwójkach miejsce czwarte. Halina Kanasz-Woźny urodziła się w Henrykowie, koło Braniewa, 30 I 1953 roku. Przez jedenaście lat reprezentowała klub Śnieżka Karpacz. W latach 1971–1976 należała do ścisłej czołówki świata, lecz tylko dwa razy udało jej się potwierdzić to medalem z mistrzowskiej imprezy, między innymi podczas mistrzostw Europy w roku 1974. Na igrzyskach olimpijskich w Sapporo uplasowała się na pozycji punktowanej – szóstej.

Medaliści – dwójki mężczyzn:

1. Paul Hildgartner i W* Plaikner (Włochy)

2. Hans Rinn i Norbert Hahn (NRD)

3. Ryszard Hurej i Józef Pietrończyk (Polska)

Medalistki – jedynki kobiet:

1. Margit Schumann (NRD)

2. Halina Kanasz (Polska)

3. Ute Ruehrold (NRD)

Anterselva (1975) – sukces sztafety narciarzy z karabinami

W roku 1975 mistrzostwa świata w biathlonie odbywały się w Anterselve we Włoszech. Nasi zawodnicy w składzie: Andrzej Rapacz, Ludwik Zięba, Wojciech Truchan i Jan Szpunar, zdobyli brązowy medal. Zwyciężyła drużyna Finlandii, przed ekipą ZSRR.

Z poprzedniej sztafety polskich biathlonistów, która zdobywała medal w mistrzostwach świata w 1971 roku pozostał jedynie Andrzej Rapacz. Pozostali zawodnicy: Ludwik Zięba (ur. 5 III 1953 roku w Koniówce), Wojciech Truchan (ur. 15 IV 1948 roku w Dzianiszu) oraz Jan Szpunar (ur. 30 X 1952 roku w Kościelisku) wywalczyli jedyny medal w swojej karierze. Startowali w barwach zakopiańskiego klubu WKS Legia Zakopane. Zięba był na pewno wielkim talentem naszego biathlonu, o czym przekonują jego wyniki, gdy startował jako junior. Był czterokrotnym medalistą mistrzostw świata juniorów – indywidualnie i w biegach zespołowych. W latach 90 XX wieku wyjechał ze swoją rodziną do Stanów Zjednoczonych.

Jan Szpunar także był jednym z najbardziej uzdolnionych zawodników w historii naszego biathlonu i także dobywał medale w kategorii juniorów, ale... nie przełożył niestety tych wyników na dalszą część kariery. Był trzykrotnym mistrzem świata juniorów; dwa razy w sztafecie i raz indywidualnie. Po zakończeniu kariery wycofał się ze sportowego życia. Ma dwóch synów, mieszka w Zakopanem.

Medaliści:

1. Finlandia

2. ZSRR

3. Polska

Olang (1975) – saneczkarka trzecia

Halina Kanasz zdobyła brązowy medal podczas mistrzostw Europy w saneczkarstwie, rozgrywanych na torze w Olang. Zwyciężyła Niemka Schumann, a druga była Eva-Maria Wernicke – także reprezentantka NRD.

Medalistki:

1. Margit Schumann (NRD)

2. Eva-Maria Wernicke (NRD)

3. Halina Kanasz (Polska)

Hammarstrand (1976) – ostatni medal dla polskich sanek „lodowych” w XX wieku

W roku 1976 na mistrzostwach Starego Kontynentu w Hammarstrand miał miejsce ostatni wielki sukces polskiego saneczkarstwa w XX stuleciu. Nasza reprezentantka Halina Biegun wywalczyła brązowy medal. Zwyciężyła zawodniczka ze Związku Radzieckiego – Wiera Zazulja, natomiast na drugim stopniu podium stanęła Szwedka Agneta Lindskog.

Halina Biegun-Zielińska urodziła się 11 VI 1955 roku w Bielsku-Białej. Reprezentowała klub Start Bielsko-Biała. W 1975 roku wystartowała w mistrzostwach świata i zajęła ósmą pozycję.

Medalistki:

1. Wiera Zazulja (ZSRR)

2. Agneta Lindskog (Szwecja)

3. Halina Biegun (Polska)

Stora Vaertan (1976) – pierwsze triumfy bojerowców

Rok 1976, mistrzostwa świata bojerowców w Stora Vaertan. To właśnie tu publiczność obserwowała pierwsze znaczące osiągnięcia naszych żeglarzy lodowych. Zaczęło się świetnie, gdyż mistrzem świata został Romuald Knasiecki, a wicemistrzem – Zbigniew Stanisławski.

Romuald Knasiecki urodził się 30 X 1952 roku w Poznaniu. Reprezentował kluby LKS Kiekrz i Zachem Bydgoszcz. Natomiast Zbigniew Stanisławski laury dla Polski zdobywał w barwach klubu LKS Charzykowy.

Spośród krajów europejskich Polska ma najkorzystniejsze warunki klimatyczne i geograficzne dla uprawiania żeglarstwa lodowego. Ten piękny zimowy sport odnowiono wkrótce po wojnie, urządzając liczne kursy i regaty bojerowe [...]. I daje to kapitalny efekt, co w sposób bardzo dobitny potwierdzali nasi żeglarze przez następne ćwierć wieku. Znakomita ich passa trwa do dziś.

Medaliści:

1. Romuald Knasiecki (Polska)

2. Zbigniew Stanisławski (Polska)

3. Ed Kraft (USA)

St. Michaels (1977) – Stanisławski po raz drugi, drugi

Kolejne mistrzostwa globu bojerowców rozegrano w St. Michaels. Zbigniew Stanisławski ponownie wywalczył srebrny medal. Zwyciężył Henry Bossett z USA, a trzeci był jego rodak Ian Gougeon.

Nasz medalista Zbigniew Stanisławaski urodził się 26 V 1956 roku w Chojnicach. Startował w barwach LKS Charzykowy. Ma na swoim koncie dwa srebrne medale z mistrzostw świata.

Medaliści:

1. Henry Bossett (USA)

2. Zbigniew Stanisławski (Polska)

3. Ian Gougeon (USA)

Krynica Morska (1977) – zmagania w Polsce

Polska dostąpiła zaszczytu organizacji mistrzostw Europy w bojerach w roku 1977. W Krynicy Morskiej tytuł mistrza Europy wywalczył reprezentant gospodarzy – Piotr Burczyński. Drugi był Endel Vooremaa ze Związku Radzieckiego, natomiast brązowy medal wywalczył Roland Berdash, także reprezentant ZSRR.

Piotr Burczyński to jeden z najwybitniejszych polskich żeglarzy lodowych. Urodził się 21 VI 1947 roku w Karniszewicach. Startując w barwach klubów LOK Giżycko i AZS Olsztyn zdobył pięć medali mistrzostw świata oraz aż osiem medali mistrzostw Europy. W ślady Piotra Burczyńskiego poszedł jego syn – Michał, który na początku XXI wieku jest jednym z najlepszych bojerowców na świecie.

Medaliści:

1. Piotr Burczyński (Polska)

2. Endel Vooremaa (ZSRR)

3. Roland Berdash (ZSRR)

Lahti (1978) – Józef Łuszczek najlepszy

Dwa medale zdobyte przez Józefa Łuszczka podczas mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w Lahti były największym osiągnięciem w historii naszych biegów narciarskich w XX wieku. Polak najpierw wywalczył medal brązowy w biegu na 30 kilometrów, a kilka dni później tytuł mistrzowski w zmaganiach na dystansie 15 kilometrów.

Rywalizacja w biegu na dystansie 30 kilometrów odbywała się 19 lutego. Łuszczek biegł z odległym numerem startowym – 62. Na wszystkich pomiarach czasu nasz biegacz utrzymywał się w czołówce. Dlatego też wiadomo było, że zajmie wysoką pozycję (w dziesiątce), ale w miarę upływu czasu coraz bardziej realne stawały się szanse na medal. Ostatecznie zajął trzecią pozycję (z czasem 1:33.52,21 godz.) i zdobył brązowy medal, uzyskując identyczny wynik, jak na wcześniejszych mistrzostwach osiągnął Jan Staszel. Złoty medal wywalczył Siergiej Sawieliew, a drugie miejsce zajął Nikołaj Zimiatow, z którym Łuszczek przegrał zaledwie o cztery sekundy.

Bieg na 15 kilometrów odbywał się w Lahti 21 lutego. Józef Łuszczek ponownie startował pod koniec stawki, z numerem 73. Tym razem to on był górą i pokonał wszystkich najlepszych biegaczy na świecie. Na czoło biegu wyszedł jednak dopiero 1,5 kilometra przed metą i pokonał drugiego – Jewgienija Bieliajewa o dwie sekundy, uzyskując wynik 49.09,37 min. Trzeci był słynny olbrzym z Finlandii – Juha Mieto. Po biegu, w trakcie uroczystości dekoracyjnych, nagrodę naszemu zawodnikowi wręczył prezydent Finlandii Urho Kekkonen. W 1978 roku trenerem kadry polskich biegaczy był Edward Budny.

Józef Łuszczek urodził się w Bustryku 20 V 1955 roku. Posiadał bardzo wydolny organizm, co pozwalało mu poddawać się wyczerpującemu treningowi. Jego pierwszy kontakt z nartami biegowymi nastąpił, gdy miał około 14 lat. Najlepszym okresem w karierze reprezentanta Startu Zakopane były lata 1978–1980. Wówczas był w czołówce Pucharu Świata – w sezonie 1977/1978 należał do absolutnej ścisłej czołówki, o czym świadczą jego olbrzymie przewagi jakie osiągał w niektórych biegach nad rywalami, dochodzące nawet do około dwóch minut. W nieoficjalnej klasyfikacji generalnej tego sezonu zajął bardzo wysoką, szóstą pozycję i powtórzył ją jeszcze dwa lata później w olimpijskim sezonie 1979/1980. To najwyższe lokaty w klasyfikacjach końcowych Pucharu Świata jakie dotychczas wywalczył polski biegacz. W okresie 1978–1980 zdobył również medale na mistrzostwach w fińskim Lahti, został zwycięzcą w plebiscycie Przeglądu Sportowego na najlepszego sportowca Polski w 1978 roku, a także był piąty i szósty na igrzyskach olimpijskich w Lake Placid. Niestety w następnych latach rozrywkowy tryb życia przeszkodził Łuszczkowi w rozwoju kariery sportowej. Kolejne starty w mistrzowskich imprezach były nie udane. Na mistrzostwach świata w Oslo (1982) był jeszcze wprawdzie w szerokiej czołówce (19 lokata na 15 km i 15 na 30 km), ale starty na igrzyskach w Sarajewie (1984) i mistrzostwach w Seefeld zakończyły się już bolesnymi niepowodzeniami.

W latach 1975–1985 był w Polsce najlepszym biegaczem. Jest aż 37-krotnym mistrzem Polski. Pewnym fenomenem Józefa Łuszczka jest także fakt, iż – jak obliczono – podczas swojej ponad dwudziestoletniej kariery przebiegł na nartach dystans około 150. 000 kilometrów; to obrazuje jak wielką pracę musiał wykonać i jak wyczerpującego sportu podjął uprawianie. Posiadał na pewno wielki talent, który nie w pełni wykorzystał. Mógł o wiele więcej osiągnąć; podobnie zresztą jak Wojciech Fortuna. Obu zawodników przytłoczyła popularność i życie towarzyskie. W roku 1981 Łuszczek ożenił się z poetką Magdaleną Ficowską, a po rozpadzie tego małżeństwa w 1996 roku związał się z Haliną Kostecką. Obecnie ma troje dzieci, mieszka w Zakopanem i pracuje w branży budowlanej.

Medaliści – 30 kilometrów:

1. Siergiej Sawieliew (ZSRR)

2. Nikołaj Zimiatow (ZSRR)

3. Józef Łuszczek (Polska)

Medaliści – 15 kilometrów:

1. Józef Łuszczek (Polska)

2. Jewgienij Bieliajew (ZSRR)

3. Juha Mieto (Finlandia)

Krynica Morska (1978) – Bogdan Kramer mistrzem i wicemistrzem

W roku 1978 w Krynicy Morskiej, będącej centrum bojerowym, rozegrano i mistrzostwa świata, i mistrzostwa Europy. W mistrzostwach globu na najwyższym stopniu podium stanął nasz reprezentant – Bogdan Kramer. Pokonał on dwóch reprezentantów Związku Radzieckiego, Endelma Vooremaa i Vello Kuuska. Natomiast w mistrzostwach Starego Kontynentu triumfował Kuusk, przed Kramerem oraz Jurijem Szaraszkinem (ZSRR).

Urodzony w miejscowości Kiekrz, 18 IV 1944 roku, Bogdan Kramer jest dwukrotnym medalistą mistrzostw świata oraz sześciokrotnym zdobywca medali na mistrzostwach Europy.

Medaliści – mistrzostwa świata:

1. Bogdan Kramer (Polska)

2. Endelm Vooremaa (ZSRR)

3. Vello Kuusk (ZSRR)

Medaliści – mistrzostwa Europy:

1. Vello Kusk (ZSRR)

2. Bogdan Kramer (Polska)

3. Jurij Szarszkin (ZSRR)

Lake Placid (1978) – pierwszy medal w karierze Erwiny Ryś-Ferens

Brązowy medal mistrzostw świata, który Erwina Ryś-Ferens zdobyła w wieloboju sprinterskim był jej pierwszym krążkiem z wielkiej imprezy seniorów. W 1978 roku w Lake Placid przegrała z reprezentantką ZSRR Lubow Sadczikową oraz Amerykanką Elisabeth Heiden.

Erwina Lilia Ryś-Ferens urodziła się 19 I 1955 roku w Elblągu. Do 1978 roku reprezentowała tamtejszy klub – Olimpię Elbląg. Następnie przeniosła się do Marymontu Warszawa (1979–1989). Była jedną z najwybitniejszych polskich łyżwiarek. W czasie swojej bogatej kariery sportowej wywalczyła trzy brązowe medale mistrzostw świata, a także osiem tzw. „małych” medali MŚ i ME w wyścigach do wieloboju. Licząc łącznie daje to 8 medali MŚ i 3 medale ME. Zajmowała też czołowe pozycje w zawodach Pucharu Świata. Panczenistce pochodzącej z Elbląga zabrakło jednak jakiegokolwiek trofeum z zimowych igrzysk olimpijskich, choć kilkakrotnie była bliska wywalczenia medalu. Lecz niestety kończyło się „tylko” na miejscu punktowanym. Na swym koncie Ryś-Ferens ma także 50 rekordów kraju oraz aż 76 tytułów mistrzyni Polski.

Od 1979 roku mgr – specjalizacja trenerska. W roku 1977 wyszła za mąż za Krzysztofa Ferensa. Obecnie rozwiedziona, ma dwoje dzieci. Mieszka w Warszawie.

Medalistki:

1. Lubow Sadczikowa (ZSRR)

2. Elisabeth Heiden (USA)

3. Erwina Ryś-Ferens (Polska)

Planica (1979) – jedyne podium w lotach narciarskich

Brązowy medal Piotra Fijasa, wywalczony podczas mistrzostw świata w lotach narciarskich w Planicy, był zarazem jedyną zdobyczą medalową skoczka w jego karierze. Światowy czempionat w Planicy (Jugosławia, obecny teren Słowenii) odbywał się w dniach 17–18 marca. Fijas po pierwszym dniu zajmował trzecią lokatę i utrzymał ją do końca. W pierwszej części mistrzostw uzyskał odległości 149, 131 oraz aż 166 metrów, zaś w drugim konkursie – 152 i 162 metry. Skoki na odległość 166 i 162 metrów pozwoliły mu stanąć na trzecim stopniu podium; za Arminem Koglerem z Austrii i Axelem Zitzmannem (NRD).

Piotr Fijas – urodzony w Bielsku-Białej 27 VI 1958 roku – reprezentował klub BBTS Włókniarz Bielsko-Biała. Trzykrotnie brał udział w zimowych igrzyskach (1980–1988), zajmując lokaty w czołówce – 14 miejsce w Lake Placid na K 90, 7 miejsce w Sarajewie na skoczni K 70 oraz 10 pozycję na K 70 i 13 na skoczni o punkcie konstrukcyjnym K 90 podczas igrzysk rozgrywanych w Calgary. Ponadto odniósł w swojej karierze sportowej trzy zwycięstwa w zawodach Pucharu Świata. Bywał w dziesiątkach klasyfikacji ogólnej Turnieju Czterech Skoczni. Jednakże największy sukces odniósł w początkowym okresie kariery, gdy sięgnął po medal mistrzostw świata w Planicy. Historia pokazała, iż jest to jedyny medal w mistrzostwach świata w lotach narciarskich polskiego skoczka w XX wieku.

Po zakończeniu kariery sportowej podjął pracę trenerską. Był od 1995 roku asystentem szkoleniowca kadry narodowej skoczków Pavla Mikeški. Następnie, przez znaczną część sezonu 1998/1999, pierwszy trener kadry – zastąpił wówczas czeskiego szkoleniowca. Od 1 czerwca 1999 roku został drugim trenerem reprezentacji, współpracownikiem Apoloniusza Tajnera (do końca sezonu 2003/2004). Jest żonaty, ma dwoje dzieci. Mieszka w Szczyrku.

Medaliści:

1. Armin Kogler (Austria)

2. Axel Zitzmann (NRD)

3. Piotr Fijas (Polska)

Neusiedler See (1979) – kolejny sukces w bojerach

W Neusiedler See przeprowadzono w 1979 roku mistrzostwa Europy w bojerach. Brązowy medal w tych zawodach zdobył dla Polski Bogdan Kramer. Złoty medal wywalczył Robert Ettl z RFN, a drugą pozycjUrodzony w miejscowości Kiekrz, 18 IV 1944 roku, Bogdan Kramer jest dwukrotnym medalistą mistrzostw świata oraz sześciokrotnym zdobywca medali na mistrzostwach Europy.ę zajął jego kolega z reprezentacji – Peter Koppany.

Medaliści:

1. Robert Ettl (RFN)

2. Peter Koppany (RFN)

3. Bogdan Kramer (Polska)

Champlain (1979) – złoto i brąz

Dwa medale zdobyli nasi żeglarze lodowi na mistrzostwach świata w roku 1979. Krążek wykonany z najcenniejszego kruszcu wywalczył Piotr Burczyński, a na najniższym stopniu podium stanął Stanisław Macur. Naszych zawodników rozdzielił reprezentant RFN Harald Stuerz.

Stanisław Macur – to kolejna wybitna postać w polskich bojerach. Zdobył trzy medale mistrzostw świata i tyle samo medali z mistrzostw Europy. Reprezentant klubu AZS Olsztyn urodził się 30 IV 1952 roku. Jest działaczem sportowym, sprawował funkcje zarówno w Stowarzyszeniu Floty Polskiej DN, jak i i we władzach IDNIYRA-Europa.

Medaliści:

1. Piotr Burczyński (Polska)

2. Harald Stuerz (RFN)

3. Stanisław Macur (Polska)

Data: 2012-02-20 godz. 07:39
Pobrano ze strony: www.sportowahistoria.pl