Wyślij poparcie Lucjanowi Brychczemu

fot. Wikimedia Commons/Grzegorz Gołębiowski

Każdy z kibiców może przyłączyć się do akcji serwisu legia.net by PZPN przyznał tytuł Wybitnego Reprezentanta Polski Lucjanowi Brychczemu. W elitarnym gronie nie ma dotąd jednego z najlepszych zawodników w historii polskiego futbolu - Lucjana Brychczego.

Jeszcze nie tak dawno 60 spotkań z orłem na piersi decydowało o tym, czy ktoś wszedł do elitarnego klubu wybitnego reprezentanta. I w tym gronie brakuje wciąż Lucjana Brychczego… - Ja rozegrałem 60 spotkań w reprezentacji Polski, mam na to dowód gdyż otrzymałem pamiątkowy proporczyk za tyle właśnie spotkań w naszej kadrze. Tyle, że potem doliczono się, że jedno z tych spotkań nie było oficjalne, bo rozgrywane z reprezentacją olimpijską – opowiadał dla Legia.Net w czerwcu „Kici”.

Kiedyś liczono wszystkim występy w reprezentacji z kadrą B, z kadrą olimpijską oraz sparingi. Według nowego przelicznika, zweryfikowano ilość spotkań i okazało się po tym, że Brychczy, choć otrzymał pamiątkowy proporczyk, ma występów w kadrze 59. Pan Lucjan oficjalnie nie jest więć wybitnym reprezentantem, co jest wierutną bzdurą. Powinno się do tej sprawy podejść elastycznie. Nic nie ujmując nikomu, w klubie wybitnego reprezentanta jest wielu piłkarzy, ale kto z nich był na boisku zawodnikiem wybitniejszym od Brychczego?

Teraz, kiedy liczbę wymaganych spotkań podniesiono do 80, kluczowe wydaje się to, jak wielkie zasługi dla polskiej piłki miał Lucjan Brychczy. – Wręczałem sam takie wyróżnienie Gerardowi Cieślikowi, który tych spotkań ma na koncie 45. To mu się należało, otrzymał je zasłużenie. Tak samo Brychczy powinien takie wyróżnienie otrzymać, to uczestnik igrzysk olimpijskich, taki tytuł mu się zwyczajnie należy. Moim zdaniem nie ilość meczów powinna decydować, ale wkład w historię, w sukcesy na mistrzostwach świata, na olimpiadzie. Jeśli nie on to kto? Nie wiem skąd się bierze ta zwłoka, komu i czemu to służy? – zastanawia się Andrzej Strejlau.

Głosy poparcia będą zbierane do połowy września

Data: 2014-09-04 godz. 12:34
Pobrano ze strony: www.sportowahistoria.pl
źródło: legia.net