O tym pisała prasa: Dbajmy o młodych pięściarzy!

fot. morguefile.com/xandert

17 stycznia 1931 roku „Przegląd Sportowy” apelował na swoich łamach oto, by dbać o młody narybek bokserski.

„Pięściarstwo jest jednym z najbardziej wytężających sportów, Mięśnie, płuca, serce pracuje niezwykle intensywnie, a ciosy, acz humanitarne, działają destrukcyjnie na psychikę boksera tak że często, jeżeli nie ma nokautu, może on już nigdy nie przyjść do siebie, po zbyt trudnej walce. To też zwłaszca jeżeli chodzi o młodych początkujących pięściarzy – amatorów, należy ich bardzo oszczędzać, jeżeli nie chce się złamać kariery pięściarskiej. Na pierwszym kroku bokserskim w Warszawie oglądaliśmy pięściarzy początkujących, bez treningu. A jednak finalistom kazano w ciągu trzech dni walczyć trzy albo cztery razy. Paru pięściarzy wycofało się przed wcześnie  z powodu przemęczenia. Zbyt cenne jest zdrowie i siły naszych nadziei bokserskich, aby szafować niemi nieopatrznie i zupełnie niepotrzebnie.”
Data: 2015-01-17 godz. 18:08
Pobrano ze strony: www.sportowahistoria.pl