Artyści pamiętają...

fot. Diana Popek

9 lipca 1993 roku na warszawskich Bielanach doszło do tragicznego w skutkach wypadku szybowca. Zginął wówczas 26-letni pilot Aeroklubu Warszawskiego Wojciech Malec.

Do wypadku doszło podczas lotu szybowcem SZD 41 Jantar std. Przyczyną było ścięcie sworzni dźwigara, odpadnięcie skrzydeł w locie, w konsekwencji czego kadłub uderzył w ścianę bloku przy ulicy Antoniego Magiery w Warszawie. Dopiero po tym wypadku został wprowadzony na Jantary nakaz wymienienia sworzni na mocniejsze.

Wojciech Malec był zdobywcą dwóch diamentów. Jest to międzynarodowe odznaczenie cywilne, które przyznaje się szybownikom za dokonania w sporcie szybowcowym. Wojciech Malec drugi diament zdobył miesiąc przed tragiczną śmiercią, 8 czerwca 1993 roku za przelot na trasie 510 km.

Dzięki artystom pamięć o Wojciechu Malcu nie zginęła. Sidney Polak wspomniał o Nim w swoim przeboju z 2004 roku „Chomiczówka”. Poetka Anna Magdalena Mróz zmarłemu lotnikowi w symboliczny sposób dedykowała tomik wierszy pt.: „Trzeci diament”, który został opublikowany w 2009 roku.

Data: 2015-07-08 godz. 10:12
Pobrano ze strony: www.sportowahistoria.pl