Czy wiesz, że: stracona szansa na medal przez długi warkocz

fot. Wikimedia Commons/Jarosław Kruk

Czy wiesz, że polska lekkoatletka Elżbieta Duńska-Krzesińska nie zdobyła medalu na igrzyskach w Helsinkach przez zbyt długi warkocz?

Sędziowie zmierzyli jej odległość w skoku w dal pomniejszoną o ślad warkocza na piasku, czyli ponad pół metra.

Długi warkocz był znakiem firmowym polskiej zawodniczki przez całą karierę. Na igrzyskach w Helsinkach w 1952 roku Duńska-Krzesińska była bliska zdobycia medalu, niestety w najlepszej próbie sędziowie zmierzyli jej odległość od belki do śladu warkocza, a nie reszty ciała. Sytuacja była niecodzienna, dlatego wstrzymano zawody, żeby zastanowić się jaką odległość zmierzyć. Mając mało czasu i wobec ostrego protestu Węgrów uznali, że warkocz przynależy do ciała i od uzyskanego wyniku odjęli długość śladu warkocza, czyli ponad pół metra. W efekcie Polka zajęła odległe 12. miejsce. Gdyby zmierzono jej dłuższą odległość, zdobyłaby srebrny medal.

Po powrocie do Polski rozpoczęła się ogólnokrajowa debata na temat jej warkocza. Część kibiców postulowała, żeby go ściąć, inni uważali, że jest to jej znak rozpoznawczy i należy go zachować. Przezornie przed kolejną olimpiadą zawodniczka postanowiła go skrócić. W Melbourne lekkoatletka nie miała sobie równych i zwyciężyła z wynikiem 6,35 m, wyrównując własny rekord świata.

Cztery lata później pech znowu prześladował Polkę. Bolesna kontuzja uniemożliwiła jej przepracowanie pełnego okresu przygotowawczego przed olimpiadą, natomiast w Rzymie zgubiła swoje kolce i musiała startować w pożyczonych - o dwa numery za dużych. Pomimo tego zdołała wywalczyć drugie miejsce, przegrywając „złoto” o zaledwie 2 centymetry.
Data: 2015-07-12 godz. 10:08
Pobrano ze strony: www.sportowahistoria.pl