Czy wiesz, że: polscy koszykarze czekają prawie 50 lat na medal mistrzostw Europy?

Dotychczas polska kadra 25 razy wystąpiła w mistrzostwach Europy. Pierwszy medal wywalczyła podczas trzeciej edycji turnieju, organizowanego w 1939 roku na Litwie. Rozgrywano wtedy wyłącznie fazę grupową. Polacy z bilansem 5 zwycięstw i 2 porażek zajęli 3. miejsce. Przegrali tylko z reprezentacjami Litwy i Łotwy.

Złoty okres polskiego basketu nastąpił w latach 60-tych, kiedy to trzykrotnie stawaliśmy na podium europejskiego czempionatu. Drużyna prowadzona przez legendarnego trenera Wojciech Zagórskiego serię medalową zapoczątkowała w 1963 roku we Wrocławiu, gdzie wywalczyła srebrny krążek. Postawa polskich koszykarzy była wówczas dla wszystkich sporym zaskoczeniem. Mało kto liczył przed zawodami, że gospodarze mogą włączyć się do walki o medale. W całym turnieju Polacy doznali tylko dwóch porażek, z tym samym rywalem - reprezentacją Związku Radzickiego. Najpierw w fazie grupowej (54:64), a później w wielkim finale (45:61). Ciekawostką jest fakt, że jeszcze miesiąc przed imprezą nie było w ogóle wiadomo, czy mistrzostwa odbędą się z powodu wybuchu epidemii ospy.  

Dwa lata później gospodarzem turnieju był Związek Radziecki. Mecze rozgrywano w moskiewskiej hali na Łużnikach oraz w mieście Tbilisi. Nasza drużyna zajęła 3. miejsce. Wyprzedziły nas tylko zespoły Związku Radzieckiego oraz Jugosławii, która zrewanżowała się „biało-czerwonym” za porażkę w półfinale mistrzostw w 1963 roku.

W 1969 roku ponownie stanęliśmy na najniższym stopniu podium. W stolicy Finlandii bezkonkurencyjna okazała się, zresztą po raz kolejny, drużyna Związku Radzieckiego, która zakończyła zmagania bez porażki oraz dość nieoczekiwanie Czechosłowacja. Indywidualne wyróżnienie otrzymał Mieczysław Łopatka, który znalazł się w pierwszej „piątce” turnieju. W kolejnych dwóch edycjach mistrzostw (1969 i 1971 r.) zajmowaliśmy najbardziej pechowe dla sportowców, 4. miejsce.

Szansa na powrót do strefy medalowej nadarzyła się w 1997 roku podczas mistrzostw w Hiszpanii. Drużyna, w której występowali między innymi Adam Wójcik, Maciej Zieliński czy Dominik Tomczyk dotarła do ćwierćfinału, gdzie jej rywalem był znacznie wyżej notowany zespół Grecji. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana. W drugiej części Polacy zyskali 10-punktową przewagę, którą jednak dość szybko roztrwonili. Ostatecznie ulegli reprezentacji Hellady w stosunku 62:72. Awans do półfinału dałby Polakom miejsce w mistrzostwach świata. 

Ostatnia edycja mistrzostw (2013 r.) była dla nas bardzo nieudana. Oczekiwania były spore, skończyło się na miejscach 21-24 przy bilansie 1 wygranej oraz 4 porażek.