"Męski" sport

Typowo męskie dyscypliny? Czy w dzisiejszych czasach coś takiego istnieje?

Robert Kubica to człowiek, którego nie trzeba przedstawiać. Gdy zapytamy przechodnia na ulicy kim jest Robert Kubica odpowiedzi będą typu: najlepszy kierowca Polski, kierowca w Formuły 1 itp. Wszystko to jest prawdą, jednak wielu z nas zapomina o tym, iż Robert ma godnego rywala. Jest nim Natalia Kowalska. Natalia to pierwsza polska zawodniczka startująca w wyścigach samochodów otwartych. W sezonie 2010 wystąpiła we wszystkich zawodach Formula Two FIA, tym samym jest pierwszym kierowcą w historii polskiego motosportu występującym w tych zawodach. Natalia Kowalska swoją karierę zaczęła podczas startu w Kartingowych Mistrzostwach Polski w kategorii Kadet 60 w 1999 roku zajmując 9. pozycję. W 2005 roku zdobyła dwa tytuły mistrzowskie startując w kategoriach Intercontinental A Narodowa i Intercontinental A, rok później odbyła testy w Formule BMW 2.0. W 2007 r. podpisała kontrakt na starty w Formule Renault 2000 NEC. W testach do Formuły 2 uczestniczyła w grudniu 2009 roku, starty w niej rozpoczęła w 2010 roku. W 2011 roku wycofała się z rywalizacji z powodu kontuzji prawej ręki, po dwóch operacjach doszła do sprawności w 2012 roku. Dzięki startom Natalii Kowalskiej wyścigi samochodowe mogą być kojarzone również ze startami płci pięknej.

Natalia Kowalska to nie pierwsza kobieta rywalizująca na równi z mężczyznami. W historii polskiego sportu znany jest przynajmniej jeszcze jeden taki przypadek. Mowa o Elżbiecie Michalewskiej- Ziętkiewicz, urodzonej około 1894 roku. Mając 17 lat udała się ona do stolicy Austro-Węgier, Wiednia, by tam studiować w wyższej szkole fortepianowej. Do pasji Elżbiety należały również narty, dlatego też Michalewska szukała kompanów do wypraw narciarskich. Polacy w Wiedniu byli bardzo aktywni i dzięki temu powstał klub "CAP", przy Austriackim Alpenvereinie. Jednym z członków klubu była właśnie Elżbieta Michalewska- Ziętkiewicz. Największym osiągnięciem Elżbiety Michalewskiej w turystyce narciarskiej na terenie Alp Austriackich było narciarskie wejście i zjazd ze szczytu Gross Venediger w Wysokich Taurach (ok. 3670 m wysokości). Członkowie klubu startowali również w zawodach narciarskich osiągając wiele znakomitych wyników. Nasza bohaterka była druga w kombinacji przegrywając jedynie ze wspaniałą Austriaczką Anną Beyer. Elżbieta Michalewska-Ziętkiewicz nie tylko jeździła na nartach, ale również na nich skakała. Była jedną z pierwszych europejek uprawiających ten sport i pierwszą Polką skaczącą na nartach. W zawodach startowała na równi z mężczyznami i wielu mężczyzn w nich pokonała. Na Mistrzostwach Polski w Worochcie w 1922 roku zajęła 1. miejsce w skokach narciarskich seniorów II klasy z notą 2.100. W tych samych mistrzostwach zajęła również pierwsze miejsce w biegach narciarskich, wyprzedzając drugą zawodniczkę o 5 minut. W 1924 roku znalazła się w polskiej ekipie olimpijskiej, jednak nie wzięła udziału w Igrzyskach, gdyż przepisy zabraniały startu kobiet w zawodach narciarskich. Karierę zakończyła około 1929 roku, dalsze jej losy nie są znane.

Dowodem na to, że kobiety jak mówi jedna z polskich piosenek to „słaba płeć, a jednak najsilniejsza" jest Magdalena Jarecka. Pierwsza polska profesjonalna zawodniczka występująca w MMA (Mixed Martial Arts – mieszanych stylach walki). Magdalena Jarecka sporty walki uprawia od 1994 roku, odnosząc w nich spore sukcesy. Jest trzykrotną mistrzynią Europy w Kempo, dwukrotną mistrzynią Polski w Kempo, mistrzynią Polski seniorek i juniorek full-contact karate. Ponadto zajęła 3. miejsce w Pucharze Świata w Shidokan Karate, jest również międzynarodową mistrzynią Litwy w shidokan z 2002 roku. W 2008 roku Magdalena Jarecka została mistrzynią Polski w brazylijskim jiu-jitsu. Karierę w MMA rozpoczęła 9 października 2005 roku od pojedynku z Łotyszką Oksaną Chernikową na gali World Full Contact Association w Rydze. Dwurundowy pojedynek decyzją sędziów zakończył się wygraną Łotyszki. W 2007 roku walczyła w turnieju na japońskiej gali K-GRACE, gdzie w ćwierćfinale pokonała Koreankę Eon Ju Lee. Jarecka galę tę zakończyła odpadając z turnieju w półfinałowej walce. 3 września 2010 roku na gali Fighters Arena Łódź Jarecka walczyła z debiutującą wówczas Litwinką Arune Lauzeckaite, gdzie doświadczenie przeważyło szalę i nasza zawodniczka wygrała po 10. minutowym pojedynku. Sporty walki to nie jedyna sportowa pasja Magdaleny Jareckiej, wraz z siostrą gra regularnie w rugby.

Bohaterki dzisiejszego artykułu pokazują, że jeśli w życiu naprawdę czegoś się pragnie to można to spełnić, nawet jeśli trzeba przy tym złamać obowiązujące konwenanse.

Data: 2012-11-21 godz. 08:00
Pobrano ze strony: www.sportowahistoria.pl