Czy wiesz, że: Polak wygrywa złoto o 1 centymetr

fot. Wikimedia Commons

W 1972 roku na głównej arenie igrzysk w Monachium Władysław Komar przerwał hegemonię amerykańskich kulomiotów. Drugiego w konkursie George’a Woodsa wyprzedził o 1 centymetr. 

Kilka dni temu oszczepniczka Maria Andrejczyk przegrała brązowy medal w Rio o 2 centymetry, z kolei młociarzowi Wojtkowi Nowickiemu do srebra zabrakło 6 centymetrów.  W przeszłości zdarzały się konkursy olimpijskie, gdzie o zwycięstwie decydował 1 centymetr. W 1972 roku polski kulomiot Władysław Komar wyszedł zwycięsko z takiej rywalizacji.

Wywodzący się z ruskich bojarów zawodnik nie uchodził za faworyta konkursu w Monachium. W pierwszym podejściu pchnął kulę na odległość 21,18 metrów, ustanawiając nowy rekord Polski i olimpijski. Do rekordu świata Amerykanina Randy Matsona brakowało przeszło pół metra. Rywale w kolejnych próbach osiągali rezultaty zbliżone do Komara, ale nie zdołali poprawić jego najlepszego wyniku. Reprezentanci NRD Hartmut Briesenick i Hans-Peter Gries pchnęli kulę na odległość 21,14 m, co wystarczyło do zajęcia zaledwie 3. i 4. miejsca. Inny pewniak do medalu, Amerykanin George Woods zaryzykował w ostatniej próbie. Z trudem utrzymał się w kole, a lecąca wysoką parabolą kula uderzyła w chorągiewkę oznaczającą najlepszy dystans w konkursie. Sędziowie dwukrotnie mierzyli odległość, wreszcie na tablicy pojawił się rezultat 21,17 m. Amerykanin chwycił się za głowę, a Komar zacisnął pięść w geście triumfu.

Naszemu olbrzymowi (196 cm, 140 kg) na podium podczas grania Mazurka Dąbrowskiego popłynęły łzy. 32-letni Komar zbliżał się do końca swojej kariery. Igrzyska w Monachium były dla niego ostatnią szansą na wywalczenie upragnionego medalu olimpijskiego. Choć nie był faworytem, stanął na najwyższym stopniu podium.
Data: 2016-08-21 godz. 12:56
Pobrano ze strony: www.sportowahistoria.pl