Notatka z życia: Tomasz Garliński

Tomasz Garliński to 4-krotny mistrz Polski z koszykarską drużyną Śląska Wrocław, a także 20-krotny reprezentant kraju. Z kadrą narodową wywalczył 7. miejsce na Mistrzostwach Europy we Włoszech w 1979 r., co jest jego największym międzynarodowym osiągnięciem. Po spędzeniu 13 sezonów w drużynie z Wrocławia, Garliński wyjechał grać do Francji.

Do pierwszego zespołu Śląska rozgrywający dołączył w wieku zaledwie 18 lat*. W sezonie 1970/1971 nie pojawił się jeszcze na pierwszoligowych parkietach, ale już w następnych latach był jednym z kluczowych zawodników wrocławskiego zespołu. Debiut zaliczył w kolejnym sezonie, występując łącznie w 4 spotkaniach i zdobywając 9 punktów. Od edycji 1972/1973 notował znacznie lepsze wyniki, zaliczając (z wyjątkiem sezonu 1974/1975) zawsze ponad 200 punktów i ponad 25 występów (wyjątkiem ostatni sezon, kiedy Garliński zagrał już tylko w 19 meczach).

Najbardziej udana dla rozgrywającego była edycja 1976/1977, w której zdobył 712 punktów i zaliczył 47 występów. Poprowadził tym samym zespół Śląska Wrocław do mistrzostwa, które było jego pierwszym w karierze. Potem jeszcze trzykrotnie stawał z drużyną na najwyższym stopniu podium (1979-1981). Do tego dorobku Garliński dołożył dwa srebrne krążki mistrzostw Polski (1972 i 1978) oraz trzy brązowe (1973, 1974 i 1982). Śląsk zdobył też brązowy medal w sezonie 1970/1971, ale wtedy młody koszykarz nie zaliczył jeszcze żadnego występu, więc trudno zapisywać mu to osiągnięcie. Łącznie w I lidze koszykówki Tomasz Garliński zaliczył 328 meczów i zdobył 4644 punkty, co daje średnią 14,2 pkt na spotkanie. W reprezentacji Polski wystąpił w 20 meczach, a jego rzuty dały 117 punktów.

Ciekawostką jest fakt, że w 2009 roku podczas meczu zorganizowanego z okazji jubileuszu XX-lecia awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej Spartakusa Jelenia Góra wygrał w przerwie konkurs rzutów za 3 punkty. Garliński miał już wtedy 56 lat, jednak to nie przeszkodziło mu oddać 9 celnych rzutów w 10 próbach!** Koszykarz nie zapomniał, jak celnie rzuca się do kosza, a właśnie ta umiejętność, obok dużej wytrzymałości, była największym atutem mierzącego ok. 193 cm rozgrywającego.

*wszystkie dane za: www.plkhistory.ugu.pl

**www.wks-slask.pl

Data: 2013-09-05 godz. 07:18
Pobrano ze strony: www.sportowahistoria.pl