Notatka z życia: Trójskoczek z aplikacją
Michał Joachimowski największe sukcesy święcił w hali. W 1974 r. w Göteborgu sięgnął po tytuł Halowego Mistrza Europy w trójskoku, rok wcześniej i rok później w tych samych zawodach zdobywał srebrne medale. Urodzony w Żninie sportowiec może też pochwalić się udziałem w igrzyskach olimpijskich w Monachium i Montrealu.

Poważną przygodę z trójskokiem Joachimowski rozpoczął w 1967 r., kiedy został zawodnikiem Budowlanych Bydgoszcz. Z tym klubem związany był przez większą część kariery (1967-1970 i 1973-1980), choć reprezentował też barwy bydgoskiego Zawiszy (1971-1972) i Polonii Warszawa (1979-1981). Prawie wszystkie najważniejsze osiągnięcia, z wyjątkiem pierwszego mistrzostwa Polski wywalczonego pod szyldem Zawiszy, Joachimowski zdobywał jako lekkoatleta Budowlanych.

Okres największych sukcesów Michała Joachimowskiego zbiegł się z końcem kariery Józefa Schmidta – dwukrotnego mistrza olimpijskiego i rekordzisty świata w trójskoku. Sportowiec bydgoskich klubów nie okazał się jednak tak utalentowany jak jego poprzednik, choć może się pochwalić lepszym rekordem życiowym (17,06 m przy 17,03 m Schmidta, uzyskanych jednak 13 lat wcześniej). Pod względem tytułów Joachimowski nie może się jednak równać ze Schmidtem, który, obok dwóch złotych medali olimpijskich, ma na koncie dwa tytuły mistrza Europy, a także 13 tytułów mistrza Polski. Jego następca 6-krotnie okazywał się najlepszy w kraju w zawodach rozgrywanych na stadionie (1972-1976 i 1978), trzykrotnie najlepszy w hali (1973-1975), jednak z dwóch startów olimpijskich nie udało mu się przywieźć żadnego medalu.

W 1972 r. w Monachium w eliminacjach zajął drugie miejsce w swojej grupie, a w finale uplasował się na 7. pozycji, osiągając wynik 16,69 m. Rezultat ten okazał się rozczarowaniem. W książce „Na olimpijskim szlaku 1972" wydanej tuż po igrzyskach przeczytać można: „Trójskok. Po raz pierwszy od dwunastu lat konkurencja odbyła się bez udziału Józefa Schmidta. Jego następcę, Michała Joachimowskiego, stać było tylko na siódme miejsce (16,69 m)". Trójskoczkowi gorzej poszło cztery lata później w Montrealu. Odpadł już w eliminacjach, skacząc 16,29 m. Do zakwalifikowania się do finału potrzebny był rezultat dłuższy o dokładnie... 1 cm! Może Joachimowski spisywałby się lepiej, gdyby zawody rozgrywano w hali? Wszak to tam święcił największe triumfy – w 1973 r. w Rotterdamie był drugi w mistrzostwach Europy, rok później w Göteborgu stanął na najwyższym stopniu podium tych zawodów (17,03 m i rekord Polski, który trwa do dziś!), a w 1975 r. w Warszawie był ponownie drugi. Do międzynarodowych sukcesów Joachimowskiego można doliczyć jeszcze zwycięstwo na uniwersjadzie w Rzymie w 1975 r., a także 5. miejsce w mistrzostwach Starego Kontynentu w tym samym mieście, tyle że uzyskane rok wcześniej. Ogółem urodzony w Żninie lekkoatleta 20-krotnie reprezentował Polskę w zawodach międzynarodowych, zwyciężając dziewięć razy.

Michał Joachimowski karierę zakończył w 1981 r. w Polonii Warszawa. Jako prawnik z wykształcenia nie miał problemów ze znalezieniem sobie miejsca w życiu po zawieszeniu kolców na kołku. Był działaczem sportowym, a także próbował swoich sił w polityce jako członek Unii Wolności, a następnie Platformy Obywatelskiej. W rządzie Jerzego Buzka był wicewojewodą bydgoskim, a następnie wicewojewodą kujawsko-pomorskim. Dziś Michał Joachimowski obchodzi 63. urodziny.

Artykuł na podstawie:

Bogdan Tuszyński, „Polscy olimpijczycy XX w.", Wydawnictwo Europa, Warszawa 2004.

Data: 2013-09-26 godz. 06:25
Pobrano ze strony: www.sportowahistoria.pl