Notatka z życia: Piłkarz zwany "Wtorkiem"

W przerwie zimowej sezonu 2001/2002 przeniósł się z Zagłębia Lubin do Górnika Zabrze za... 30 piłek. Rok później był już czołowym napastnikiem ligi i miał za sobą debiut w reprezentacji Polski. Lata 2002-2004 to najlepszy okres w karierze Andrzeja Niedzielana.

Urodził się 27 lutego 1979 roku w Żarach. W tamtejszym Promieniu rozpoczynał przygodę z piłką, występując w trzecioligowym wtedy zespole. W ekstraklasie zadebiutował szybko, bo już w wieku 19 lat. Było to 23 września 1998 roku. Niedzielan wybiegł na boisko w 76. minucie meczu Zagłębia Lubin z Ruchem Chorzów rozgrywanego w ramach 4. kolejki pierwszej ligi. Do „Miedziowych" przeniósł się przed sezonem. Debiutując przeciwko „Niebieskim" z pewnością nie spodziewał się, że w przyszłości będzie związany z tym klubem. W debiucie bramki jednak nie zdobył. Na kolejny występ musiał poczekać do 11. kolejki, kiedy Zagłębie podejmowało u siebie Stomil Olsztyn. „Wtorek" na murawie pojawił się w 74. minucie spotkania i... rozstrzygnął losy rywalizacji! Jego gole w 79. i 89. minucie zapewniły gospodarzom zwycięstwo. W sezonie 1998/1999 Niedzielan trafił do siatki jeszcze jeden raz i jego dorobek w tamtym sezonie zamknął się na 8 spotkaniach i 3 bramkach.

Zanim napastnik trafił do Górnika Zabrze i rozwinęła się jego kariera, „Wtorek" błąkał się po klubach niższych lig – był wypożyczany do Odry Opole, Chrobrego Głogów, grał też w rezerwach Zagłębia. Zanim przeszedł do Zabrza, zaliczył jeszcze rundę jesienną sezonu 2001/2002 w barwach „Miedziowych", zdobywając gola w meczu przeciwko... Górnikowi. Co było dalej? Rozwój kariery na Śląsku, który zaowocował transferem do Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski, a później holenderskiego NEC Nijmegen. Były też reprezentacyjne występy Niedzielana – łącznie 19 spotkań i 5 goli. Kibice na lata zapamiętali przede wszystkim występ napastnika w Budapeszcie, gdzie „Wtorek" załatwił Polakom zwycięstwo 2:1, zdobywając oba gole. Trzy punkty na nic jednak się zdały, gdyż reprezentacja nie awansowała ostatecznie na Mistrzostwa Europy, które rozgrywano w Portugalii. Były to jedyne trafienia Niedzielana w reprezentacyjnych meczach o punkty.

W NEC Nijimegen polski piłkarz rozegrał łącznie 3,5 sezonu (przeniósł się do Holandii w przerwie zimowej sezonu 2003/2004). Na holenderskich boiskach wystąpił w 80 spotkaniach i zdobył 20 goli w lidze. Później powrócił do Polski, do Wisły Kraków, w barwach której wywalczył swój pierwszy tytuł mistrza kraju. Niestety w Grodzie Kraka nie zrobił wielkiej kariery przez kontuzję kolana, która wyeliminowała go z gry na dobre dwa lata. Z Wisły Niedzielan przeniósł się do Ruchu Chorzów i tam się odbudował. W 18 meczach zdobył 7 bramek i ponownie zmienił klub, trafiając do stolicy województwa świętokrzyskiego. W Kielcach przypomniał sobie swoje najlepsze lata, świetnie rozpoczął sezon 2010/2011 i długo walczył o koronę króla strzelców, co zaowocowało nawet powołaniem do reprezentacji Polski na mecze ze Stanami Zjednoczonymi i Ekwadorem. W obu spotkaniach zaliczył ostatnie dwadzieścia kilka minut w kadrze.

Ostatecznie w tamtym sezonie w 25 meczach zdobył 12 bramek dla Korony. Przeniósł się do Cracovii, później ponownie podpisał kontrakt z „Niebieskimi", który obowiązuje do końca tego sezonu. Działacze klubu z Chorzowa zadecydowali o rozstaniu z napastnikiem, ale nie mogą dojść z nim do porozumienia w sprawie rozwiązania kontraktu. Niedzielan został odsunięty od pierwszej drużyny. Przed podpisaniem umowy zapowiedział, że kończy karierę po jej wypełnieniu, czyli po sezonie 2013/2014.

Data: 2014-02-27 godz. 07:38
Pobrano ze strony: www.sportowahistoria.pl