Afera barażowa

2014-06-23, 06:36   A A A   drukuj   Przemysław Popek

fot. morguefile.com/Mrooczek262
Wczoraj minęła jedenasta rocznica meczu  Szczakowianka Jaworzno - Świt Nowy Dwór Mazowiecki, od którego wybuchła tzw. afera barażowa i na jaw wyszły problemy z korupcją w polskim futbolu.

To z pewnością jeden z najczarniejszych dni nie tylko polskiej piłki nożnej, ale całego krajowego sportu. Grająca wówczas w najwyższej klasie rozgrywkowej Szczakowianka Jaworzno mierzyła się w barażach z grającym poziom niżej Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Piłkarze jeszcze przed meczem mieli zapewnić sobie byt w piłkarskiej elicie. Propozycja wyszła od samych zawodników Świtu... W pierwszym meczu wygrał Świt 1:0, w drugim uległ 0:3. Po ujawnieniu procederu sześciu z nich  Rafał Ruta, Grzegorz Miłkowski, Marek Zawada, Adam Warszawski, Maciej Krzętowski i Maciej Lewna zostało zdyskwalifikowanych dożywotnio, a Boris Peškovič otrzymał roczny zakaz gry w piłkę, zaś wynik drugiego spotkania zweryfikowano na walkower na korzyść Świtu.

Mecz barażowy okazał się jedynie wierzchołkiem góry lodowej. Co chwilę na przesłuchania wzywani byli kolejni piłkarze, w sumie policja skazała ponad dwieście pięćdziesiąt osób. Dziś w środowisku mówi się, że korupcji już nie ma. Jednak jak pokazuje życie korupcja to problem, który prędzej, czy później powraca.
 

Komentarze

Komentarz zanim zostanie opublikowany, poddany jest weryfikacji. Jeżeli jego treść nie łamie regulaminu strony, będzie opublikowany.

Brak komentarzy.