Czy wiesz, że: gest fair play pozbawił medalu

2015-04-26, 09:15   A A A   drukuj   Michał Hasik

fot. Wikimedia Commons/M. Szymkowski
Czy wiesz, że podczas Igrzysk Olimpijskich w Melbourne (1956 rok) Janusz Sidło pożyczył swój oszczep norweskiemu rywalowi?  Ten „odwdzięczył” się Polakowi znakomitym rzutem na odległość 85,71 m, pozbawiając go szans na złoty medal.

Janusz Sidło jechał do Australii w roli faworyta. Od 1953 do 1956 roku Polak nie znalazł pogromcy na arenie międzynarodowej. Porażka nastąpiła dopiero tuż przed igrzyskami - w meczu międzypaństwowym Polska – Norwegia, gdzie przegrał z Egilem Danielsenem. Kilka miesięcy wcześniej w Mediolanie  Sidło ustanowił rekord świata, posyłając oszczep na odległość 83,66 m. 

W Melbourne „Łokietek” - jak nazywali go kibice, prowadził po trzeciej serii po rzucie na odległość 79,98 m. Zdecydował się jednak pożyczyć swój oszczep wielkiemu rywalowi z Norwegii – Egilowi Danielsenowi, któremu wyraźnie nie szło w konkursie. Danielsen osiągnął znakomity rezultat – 85,71 m, zapewniając sobie złoty medal olimpijski. Sidło musiał zadowolić się srebrnym krążkiem. Na pocieszenie pozostał mu fakt, że jego gest został uznany za jeden z najpiękniejszych w historii polskiego sportu.

Polak w sumie pięciokrotnie uczestniczył w konkursach olimpijskich. W pozostałych startach nie zdołał sięgnąć po medal. Najbliżej był w Tokio w 1964 roku, gdzie zajął czwarte miejsce (80,17 m). Z kolei w Rzymie w 1960 roku wygrał eliminacje. W finale poszło mu jednak znacznie gorzej - swój występ zakończył na ósmym miejscu (76,46 m).
Powrót | źródło: wikipedia.pl/skla-sopot.pl/własne
 

Komentarze

Komentarz zanim zostanie opublikowany, poddany jest weryfikacji. Jeżeli jego treść nie łamie regulaminu strony, będzie opublikowany.

Brak komentarzy.