Droga kobiet do sportu

2013-06-12, 06:58   A A A   drukuj   Diana Popek

Współcześnie sport uprawiać może każdy, mężczyzna, kobieta, dziecko, bezdomny, niepełnosprawny, aż ciężko uwierzyć, że nie zawsze mogły to robić kobiety.

I wojna światowa pokazała jaka siła drzemie w kobietach. Zastępowały one mężczyzn na polach bitew, przy wytwarzaniu broni, a także opatrywały rany, wychowywały dzieci i uprawiały rolę. Jednak to nie wystarczyło, aby kobiety uzyskały pełne prawa polityczne. Uzyskały je jedynie w nielicznych państwach europejskich. Podobnie było w sporcie. Pierwsze kroki w zawodowym sporcie kobiety postawiły w 1900 roku, kiedy to w Paryżu rywalizowały w tenisie i golfie. Podczas Igrzysk Olimpijskich w Sztokholmie w 1912 roku, startowały wyścigu w pływaniu na 100 m stylem dowolnym. Do tego startu zostały zgłoszone 42. zawodniczki, wystartowało ich 27. reprezentujących osiem państw. Podczas tych Igrzysk kobiety wystartowały jeszcze w konkurencji skoków z wieży oraz w sztafecie 4x100 m stylem dowolnym.

12 lutego 1919 roku w Paryżu obradowała Międzynarodowa Konferencja Sufrażystek. Kobiety domagały się pełnych praw dotyczących wolności w uprawianiu przez nie sportu. Międzynarodowa Federacja Lekkiej Atletyki nie uznawała rekordów świata pobitych przez kobiety w przypadku braku zgody na udział w igrzyskach kobiety zamierzały utworzyć formułę własnego turnieju, inicjatywa ta wyszła od Francuskiej Federacji Sportowej Kobiet. W Polsce do sukcesu tego ruchu przyczyniły się lekkoatletki Lwowskiego Klubu Sportowego Pogoń, AZS-u, Grażyny oraz żeńskiego gniazda Sokoła warszawskiego. Pierwsze międzynarodowe zawody lekkoatletyczne zostały rozegrane 24 marca 1921 roku w Monte Carlo. W 1922 roku w Paryżu odbyły się I Kobiece Igrzyska Olimpijskie, zmieniły one nazwę na Światowe Igrzyska Kobiece i pod tą nazwą wystartowały w 1926 roku, w których po raz pierwszy wystąpiły Polki.

 

Komentarze

Komentarz zanim zostanie opublikowany, poddany jest weryfikacji. Jeżeli jego treść nie łamie regulaminu strony, będzie opublikowany.

Brak komentarzy.