Górski o dawnych czasach

2014-09-22, 09:54   A A A   drukuj   Przemysław Popek

fot. Wikimedia Commons/Archiwum Kancelarii Prezydenta RP
Kazimierz Górski to nie tylko utytułowany trener, ale także całkiem niezły piłkarz. Dziś przytaczamy jego wspomnienia dotyczące przedwojennego futbolu.

„To z ojcem zacząłem chodzić na mecze drużyny Robotniczego Klubu Sportowego naszej dzielnicy (Górski mieszkał we Lwowie na Bogdanówce – przyp. autor), a pewnej niedzieli zabrał mnie na stadion Pogoni. I to było przełomowe wydarzenie w moim życiu: zobaczyłem na własne oczy legendarne sławy, które wszyscy chcieli naśladować: Wacka Kuchara, Józefa Garbienia, Mieczysława Batscha, Józka Słoneckiego, tego samego, który już po wojnie wyszukiwał talenty dla Polonii Bytom, zasilającej z kolei przez całe lata świetnymi piłkarzami czołowe kluby w kraju.” - wspominał po latach w swojej autobiografii Trener Tysiąclecia „Pół wieku z piłką”.

„Kiedy zacząłem chodzić do szkoły piłkarze RKS-u, którzy wystartowali w C-klasie, dotarli do ligi okręgowej, występując na nowym boisku. Wokół niego powstała bieżnia lekkoatletyczna, na rogach usypano łagodne wiraże pozwalające wykorzystywać ją również na zawody kolarskie. Tak więc narodził się obiekt prawie uniwersalny, który w chwili wybuchu wojny posiadało ponadto: piłkarskie boisko treningowe, boiska do siatkówki i koszykówki. A wszystko bez żadnych dotacji czy środków z kiesy państwowej.” - można przeczytać dalej.

„W piłkarskim kalendarzu okresu międzywojennego szczególne miejsce zajmowały turnieje międzynarodowe podczas Świąt Wielkanocnych. Dzięki nim mieliśmy możność podziwiania ówczesnych sław występujących w drużynach austriackich, węgierskich i czeskich zapraszanych do Lwowa. Np. bramkarza Planickę ze Slavii Praga, Bicana – grającego wówczas w wiedeńskich zespołach Rapid i Admira, Sindelara z Austrii Wiedeń, Peska ze Sparty i dr Sarosiego z Ferencvaros Budapeszt.”.

Takie i inne fragmenty dotyczące lwowskiej piłki nożnej można przeczytać w książce „Pół wieku z piłką” autorstwa Kazimierza Górskiego.
 

Komentarze

Komentarz zanim zostanie opublikowany, poddany jest weryfikacji. Jeżeli jego treść nie łamie regulaminu strony, będzie opublikowany.

Brak komentarzy.