Moda na historię sportu

2014-10-13, 09:35   A A A   drukuj   Przemysław Popek

fot. morguefile.com/silverhairster
Jeszcze kilka lat temu temat historii sportu budził mieszane uczucia. Dziś się to zmienia, ale do ideału jeszcze daleko.

W Polsce temat historii sportu wciąż raczkuje. Choć powoli się to zmienia i to zmienia zdecydowanie na lepsze. Wciąż jednak nie brakuje komentarzy typu „Historia sportu? To trzeba się  znać na sporcie, straszna nuda.”. Na szczęście zaczynają być to wyjątki. Nad Wisłą można wyczuć nawet lekką modę na znajomość historii sportu. Co raz więcej można usłyszeć zapowiedzi o nowych publikacjach dotyczących sportu regionalnego i nie tylko. Najlepsze kluby w Polsce zaczynają zwracać się ku przeszłości, wystarczy spojrzeć na Lecha Poznań, który planuje otwarcie swojego muzeum, czy też na Legię Warszawa, który takowe już posiada.

Niestety, winni temu są niekiedy sami historycy sportu, którzy wolą rozwijać swoją pasję w zaciszu domowego ogniska, a niżeli pochwalić się szerszemu gronu. Co ciekawe niegdyś stawiano na historię sportu i dokumentowanie działalności sportowej. Przykładów daleko szukać nie trzeba. Idealny to ten dotyczący lwowskiej Pogoni i jej publikacji „Księga pamiątkowa poświęcona 35-leciu działalności Lwowskiego Klubu Sportowego Pogoń”. Również w prasie z lat 30. nie brakowało artykułów poświęconych jubileuszom i przeszłości sportu. Dziś w dobie pędzącego świata i pogoni za sensacją w mainstreamowych mediach zabrakło miejsca na pasjonowanie się dawnymi bohaterami sportu.

Widać jednak światełko w tunelu, a świadczą o tym między innymi powyższe przykłady. Zapewne sporo jeszcze wody w Wiśle upłynie za nim historia sportu będzie na równi z takimi dziedzinami jak historia malarstwa, czy muzyki, to można mieć nadzieję, że idzie ku lepszemu. Skoro można pasjonować się starymi obrazami i pieśniami to czemu nie można pokochać starych wyników i zawodników.
 

Komentarze

Komentarz zanim zostanie opublikowany, poddany jest weryfikacji. Jeżeli jego treść nie łamie regulaminu strony, będzie opublikowany.

Brak komentarzy.