Są sportowcy, którzy startując kilkukrotnie w igrzyskach olimpijskich największe sukcesy osiągają w pierwszych turniejach, później notując regres. Związane jest to przeważnie z bardziej zaawansowanym wiekiem i jednocześnie słabszą formą fizyczną. Zdarzają się jednak odstępstwa od tej reguły, a dobitnym tego przykładem jest Witold Woyda, który podczas swoich czwartych igrzysk zdołał osiągnąć najwięcej – dwa razy sięgnął po złoto.
Podczas olimpijskiego turnieju w Monachium w 1972 r. polski szermierz miał 33 lata. Nie przeszkodziło mu to jednak w kolejnych zwycięstwach. Turniej rozpoczął od czterech zwycięstw i jednej porażki w pierwszej rundzie. Poległ tylko w pojedynku z reprezentantem Austrii Rolandem Losertem i z pierwszego miejsca w grupie awansował do dalszych zawodów. W drugiej rundzie przegrał z Koukalem z Czechosłowacji, ale zanotował trzy zwycięstwa, które, mimo porażki z Francuzem Revenu, dały mu drugie miejsce i promocję do ćwierćfinałów. Tam, po przegranej z reprezentantem Japonii Nakajimą pokonał kolejnych czterech rywali i znalazł się półfinale. Losy Woydy na tym etapie ważyły się do ostatnich pojedynków. Gdyby nie zwycięstwo innego reprezentanta Polski – Marka Dąbrowskiego nad Revenu, szermierza nie byłoby w finale. Kolega pomógł jednak rodakowi pokonując Francuza i dzięki temu Woyda mógł w walce o złoto pokazać pełnię swoich umiejętności, wygrywając pewnie wszystkie pięć pojedynków. Dało mu to pierwszy w karierze indywidualny medal z najcenniejszego kruszcu zdobyty na arenie międzynarodowej. Kilka dni później wspólnie ze wspomniany Dąbrowskim, Arkadiuszem Godelem, Jerzym Kaczmarkiem i Lechem Koziejowskim sięgnął w drużynowym florecie po kolejne złoto. Stał się tym samym pierwszym polskim sportowcem, który podczas jednego olimpijskiego turnieju dwukrotnie stanął na najwyższym stopniu podium.
Olimpijskie krążki Woyda zdobywał zresztą wcześniej. Na swoich pierwszy igrzyskach w Rzymie w 1960 r. zajął jeszcze miejsca poza podium. Indywidualnie był 4., natomiast polski zespół florecistów uplasował się na miejscach 5-8. Cztery lata później w Tokio w indywidualnym turnieju Woyda odpadł w fazie pucharowej po porażce z Francuzem Revenu, natomiast świetnie spisała się drużyna, która sięgnęła po srebro, w czym udział miał Woyda. Z medalem wrócił również z Meksyku w 1968 r., gdzie ponownie w zespole sięgnął po krążek, tym razem brązowy. Blisko podium był też w pojedynczym starcie, ale odpadł w półfinale i na indywidualny tytuł poczekać musiał kolejne cztery lata. Mistrzostwo olimpijskie było jedynym zwycięstwem Woydy w zwodach międzynarodowych najwyższej rangi.
Zwyciężał wprawdzie 25 razy w turniejach międzynarodowych, ale w mistrzostwach świata udało mu się zgromadzić jedynie srebrne i brązowe krążki. Zdobył ich po pięć, a prawie wszystkie drużynowo, z wyjątkiem srebra, które wywalczył sam w Buenos Aires w 1962 r. Indywidualnie 3 razy był najlepszy w kraju we florecie, a 5 razy uplasował się na drugim stopniu podium. W mistrzostwach Polski 10-krotnie zwyciężał w drużynie, a 5-krotnie zadowolić musiał się srebrnym medalem. Co ciekawe, w tych zespołowych zawodach nie ograniczał się wyłącznie do swojej koronnej broni – floretu. Startował też w szpadzie (mistrzostwo w 1959 r.) i szabli (wicemistrzowski tytuł w 1963 r.).
Komentarz zanim zostanie opublikowany, poddany jest weryfikacji. Jeżeli jego treść nie łamie regulaminu strony, będzie opublikowany.
Brak komentarzy.
Nazwa organizacji reprezentującej kraj: Polski Związek Szermierczy (PZS)
Data powstania organizacji: 28 maja 1922 we Lwowie
Członkostwo w strukturach międzynarodowych: Międzynarodowa Federacja Szermiercza (FIE)
Organizowane imprezy: Mistrzostwa Europy w Gdańsku (1997), Mistrzostwa Europy do 20 lat Kraków (1994), Gdańsk (1997), Poznań (2006), Mistrzostwa Europy do 23 lat Gdańsk (2010), Mistrzostwa Świata w Warszawie (1934) oraz Gdańsku (1963), Mistrzostwa Świata do 20 lat Warszawa (1957), Gdańsk (2001), Puchar Świata Juniorów w Lesznie (2011)
Najważniejsze daty w historii szermierki
28 maja 1922 – powstaje Polski Związek Szermierczy we Lwowie
1924 – Wanda Dubieńska odpada w eliminacjach (floret) na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu (Francja)
1924 – Konrad Winkler odpada w eliminacjach (floret) na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu (Francja)
1924 – Alfred Ader, Adam Papée, Konrad Winkler, Jerzy Zabielski drużynowo odpają w eliminacjach (szabla) na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu (Francja)