„Przegląd Sportowy” 25 stycznia 1930 roku pisał na swych łamach o horrendalnej opinii rajców Lwowa na temat boksu.
„Sport bokserski przyjął się we Lwowie znacznie później, niż w innych miastach. Sporo potrzeba było wysiłków, by przekonać kluby i organizacje sportowe o wysokiej wartości pięściarstwa. Ostatecznie jednak po licznych próbach lody zostały przełamane, i wszystko wskazywało na to, że dziedzina ta podobnie jak gdzie indziej zyska sobie w stolicy Małopolski Wschodniej znaczną popularność i wzięcie. Kalkulacje okazują się jednak błędne. W rachubę nie wzięto bowiem jednego poważnego czynnika, który zwie się..., magistratem Lwowa. Otóż wielce ta szanowana władza miejska doszła do przekonania, ze boks postawić należy na równi z cyrkiem. W konsekwencji czego obłożyła zawody bokserskie 60-cio procentowym podatkiem.”
Komentarz zanim zostanie opublikowany, poddany jest weryfikacji. Jeżeli jego treść nie łamie regulaminu strony, będzie opublikowany.
Brak komentarzy.