O tym pisała prasa: Piekarz sportowiec szuka pracy

2014-12-25, 18:03   A A A   drukuj  

fot. morguefile.com/xandert
Dramatyczny apel sportowca o pracę zamieszcza „Dziennik Bałtycki” w dniu 25 grudnia 1946 roku.

„Niniejszym zwracam się tą drogą do redakcji „Dziennika Bałtyckiego”, aby otrzymać jakąś radę lub pomoc w sprawie uzyskania pracy. Jestem najlepszym długodystansowcem Wybrzeża, a zamiarem moim jest na przyszły sezon wiosenny sięgnąć po laury mistrzowskie Polski. Do dnia 1.12.1946 r. zatrudniony byłem w piekarni Dźwig jestem z zawodu czeladnikiem piekarskim. Obecnie jestem bez pracy, gdyż firma, w której pracowałem piekarnię musiała odstąpić Wojsku Polskiemu, która zatrudnia swych żołnierzy. Należę do KS Gedania Gdańsk lecz kierownictwo Klubu nie jest w stanie dać mi posady. Nie mam zamiaru zmieniać barw Klubu, ani opuszczać kochanego Wybrzeża, lecz jeśli nie będę mógł znaleźć posady, zmuszony będę i do tego kroku. Życzeniem moim jest uzyskanie takiej posady, która pozwoliłaby mi uczęszczać regularnie na treningi. Proszę więc Szan. Redakcję o umieszczenie małego artykuliku w „Dzienniku Bałtyckim”, podając moje życzenia, może znajdzie się ktoś, który by się zastanowił nad tą sprawą i przyszedł mi z pomocą.”
 

Komentarze

Komentarz zanim zostanie opublikowany, poddany jest weryfikacji. Jeżeli jego treść nie łamie regulaminu strony, będzie opublikowany.

Brak komentarzy.