Obcokrajowcy w polskiej lidze

2013-06-03, 08:46   A A A   drukuj   Przemysław Popek

Obcokrajowcy w polskiej piłce to dziś standard. Kiedy pojawili się pierwsi zagraniczni piłkarze w polskich klubach?

Niestety, na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi nie ma. Pierwsze polskie kluby piłkarskie pojawiły się, gdy Polski na mapach nie było. Kim zatem był obcokrajowiec? Formalnie był nim również Polak z innego zaboru. Spójrzmy jednak na to zagadnienie zwracając uwagę na narodowość. O jednych z pierwszych obcokrajowcach w tym kontekście można mówić o zawodnikach grających w Pogoni lub Czarnych Lwów. Pierwsze oficjalne derby odbyły się w ramach Mistrzostw Galicji w 1914 roku, jednak rywalizacja rozpoczęła się odkąd powstały oba kluby. Otóż zarówno Pogoń jak i Czarni werbowali do swoich zespołów Czecha, Austriaka, czy też Węgra, by nieco przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Był to zabieg dla polskiego futbolu o tyle dobry, że Polacy mogli podglądać bardziej doświadczonych zawodników, podnosząc swój poziom. W „Księdze Pogoni" można przeczytać, że jednym z pierwszych „obcych" był jeden z uczniów niemieckiego gimnazjum, który słabo władał po polsku, wyróżniający się ostrą grą. Innym był zawodnik węgierskiego PTC-Bela Deutsch, który służył akurat w pułku huzarów w 1907 roku. Przez parę miesięcy w barwach „Poganiaczy" grał lewoskrzydłowy Victorii Wiedeń – Löbl. Jednym z najdłużej grających we Lwowie był zawodnik Florsidorfer AC Johann Kammerer.

W 1910 roku w Krakowie pojawił się Węgier Ludwik Dominiak, który choć wielkiej kariery w Wiśle nie zrobił to według różnych przekazów miał on nauczyć piłkarzy „Białej Gwiazdy" podawać piłkę wewnętrzną częścią stopy. Nie ma wątpliwości kto był pierwszym obcokrajowcem w barwach warszawskiej Legii. 10 listopada 1935 roku między słupkami „wojskowych" zadebiutował Jugosłowianin Grga Zlatoper, który w sumie zagrał trzynaście spotkań. Z kolei pierwszy czarnoskóry zawodnik w polskiej lidze to Noel Brightone Chama Sikhosana, który 30 marca 1991 roku zagrał w barwach Wisły Kraków przeciwko Zagłębiu Sosnowiec. Na tym jednym występie zakończył swoją przygodę z polskim futbolem, znikając z Krakowa...

 

Komentarze

Komentarz zanim zostanie opublikowany, poddany jest weryfikacji. Jeżeli jego treść nie łamie regulaminu strony, będzie opublikowany.

Brak komentarzy.