ISSN
Sportowa Historia

Polska - Portugalia: Historia przemawia za remisem

2016-06-29, 14:04   A A A   drukuj   Michał Hasik

fot. Wikimedia Commons
Stawką jutrzejszego meczu „Biało-Czerwonych” z Portugalią będzie medal EURO 2016. Dotychczasowy bilans spotkań obu reprezentacji jest prawie remisowy, z lekkim wskazaniem na naszych rywali. Na szczęście każdy zespół pisze swoją własną historię.

Historia naszych pojedynków z Portugalią nie jest długa. Wszystko zaczęło się w 1976 roku, podczas eliminacji do mundialu w Argentynie. „Biało-Czerwoni” wygrali na wyjeździe 2:0, dzięki trafieniom Grzegorza Laty. Rozegrany na Stadionie Śląskim w Chorzowie rewanż zakończył się bramkowym remisem (gola dla Polski strzelił Kazimierz Deyna). Później obie ekipy rywalizowały jeszcze ośmiokrotnie. Bilans dotychczasowym meczów przemawia za naszymi rywalami, którzy czterokrotnie wygrali oraz zaliczyli po trzy remisy i porażki.  Bilans bramkowy jest również korzystny dla drużyny z zachodniej części Europy i wynosi 13-9.

Jedno z najbardziej pamiętnych dla nas spotkań z Portugalią odbyło się podczas mistrzostw świata w Meksyku w 1986 roku. Gol Włodzimierza Smolarka zapewnił nam wówczas wyjście z grupy. Dwadzieścia lat później dwie bramki Portugalczykom wbił jego syn, Euzebiusz, a Polska wygrała 2:1 w ramach eliminacji do mistrzostw Europy w 2008 roku. Kilka miesięcy później, dzięki trafieniu w końcówce Jacka Krzynówka, wywieźliśmy z Estadio do Sport Lisboa e Benfica cenny remis, który dał nam awans na Euro.

Najwięcej spotkań przeciwko Portugalii, bo aż pięć, rozegrał Zbigniew Boniek, niestety ani razu nie wpisał się na listę strzelców. Najskuteczniejszymi egzekutorami w ekipie „Biało-Czerwonych” w starciach z naszym czwartkowym rywalem byli wspomniani wcześniej Smolarek Junior i Lato, którzy zdobyli po dwie bramki. Z kolei w pojedynkach z Polską najjaśniej błyszczała gwiazda niejakiego Pedro Miguela Carreira Resendesa, piłkarza szerzej znanego jako Pauleta. Napastnik Paris Saint-Germain trzykrotnie trafiał do naszej siatki. Uczynił to w trakcie jednego meczu – podczas mundialu w Japonii i Korei (2002 rok).
Powrót | źródło: HPPN.pl/materiały własne
 

Komentarze

Komentarz zanim zostanie opublikowany, poddany jest weryfikacji. Jeżeli jego treść nie łamie regulaminu strony, będzie opublikowany.

Brak komentarzy.