Samotny rejs

2015-05-20, 12:44   A A A   drukuj   Diana Popek

fot. Wikimedia Commons
12 czerwca 1979 roku z portu w Gdyni w samotny rejs dookoła świata, bez wejścia do portu wyruszył Henryk Jaskuła. 

Przygotowania do rejsu zaczęły się już dużo wcześniej. Sekretarz generalny Polskiego Związku Żeglarskiego, Wiesław Rogala, na budowę jachtu zaoferował dotację w wysokości 2,5 miliona złotych. Jednak jak się okazało większym problemem było znalezienie zakładu, który podjąłby się zbudowania jachtu niż jego finansowanie. Najpierw kapitan Jaskuła zwrócił się do Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego w Bydgoszczy, jednak tam zaproponowano mu jedynie jacht Euros, a on w zamian miałby przekazać dotacje dla klubu sportowego „Brda”. Znając stan techniczny Eurosa Henryk Jaskuła odmówił. Następnie zaproponował budowę jachtu w warsztatach Lokomotywowni w Żurawicy pod Przemyślem. jak i w mieleckich i rzeszowskich zakładach WSK. Jednak wszystkie trzy pomysły upadły. Po ponownych rozmowach w Polskim Związku Żeglarskim, 6 października 1975 roku zlecenie na budowę jachtu w stoczni im. Conrada w Gdańsku zostało podpisane przez Wiesława Rogala. Również w 1975 roku Henryk Jaskuła wraz ze zwolennikami żeglarstwa założył Przemyski Okręgowy Związek Żeglarski, tym samym został jego pierwszym prezesem. Pierwsze prace przy konstrukcji jachtu zaczęły się w grudniu 1977 roku. Zaś chrzest jachtu „Dar Przemyśla” odbył się 23 września 1978 roku.

12 czerwca 1979 roku  kapitan Henryk Jaskuła wyruszył w samotny rejs dookoła świata. Na pokładzie było radio, które miało tylko funkcję odbioru, miał też UKF do łączności na krótkim dystansie. Jacht nie posiadał wystarczających zabezpieczeń w razie niebezpieczeństwa jak np. radio do wezwania pomocy czy chociażby tratwa ratunkowa. Atest tratwy kończył się 4 miesiące przed planowanym końcem rejsu, dlatego też Jaskuła jej nie dostał, a na zakupienie nowej nie było już czasu. W zapasie żywności miał grochówkę od wojska, chleb w dwukilogramowych porcjach, konserwy mięsne Baltony, 500 litrów wody. 24 butelki spirytusu oraz kilka piwa i wina. Trasa rejsu, który trwał 344 dni prowadziła z Gdyni, wokół Przylądka Dobrej Nadziei, na południe od Australii i Nowej Zelandii, wokół Przylądka Horn z powrotem do Gdyni. Rejs zakończył się 20 maja 1980 roku. 
 

Komentarze

Komentarz zanim zostanie opublikowany, poddany jest weryfikacji. Jeżeli jego treść nie łamie regulaminu strony, będzie opublikowany.

Brak komentarzy.