Wydanie „Sportowca” z 26 lipca 1923 roku relacjonowało pobyt TKS-u we Lwowie.
„Toruński Klub Sportowy poniósł wcale dotkliwą porażkę od Hasmonei (0:5) a to tylko dzięki ślamazarności ataku, który nie potrafił, czy też nie umiał szeregu pozycji (bądźmy szczerzy T. K. S. wytwarzał groźniejsze sytuacje podbramkowe, niż Hasmonea) pod bramką przeciwnika wykorzystać. T. K S. jako zespół footballowy przedstawił się bardzo sympatycznie - ponad młody i świetny materiał - wysoka technika i piękne podawanie piłki, to ich główna zaleta. Ujemną stroną drużyny - to brak biegu 11 graczy. - T. K. S. gra "stojąc" a nie "biegając"; wreszcie zasadniczym błędem ich systemu gry jest to, że grają za miękko i za dużo kombinują.”
Komentarz zanim zostanie opublikowany, poddany jest weryfikacji. Jeżeli jego treść nie łamie regulaminu strony, będzie opublikowany.
Brak komentarzy.