Zawsze podczas wyboru nowego selekcjonera reprezentacji Polski pojawia się pytanie postawić na obcokrajowca, czy na polską myśl szkoleniową. Sprawdzamy dokonania piłkarskich trenerów, którzy prowadzili naszą kadrę.
Gdy biało-czerwoni po raz pierwszy stawali do meczu międzypaństwowego postawiono na Węgra - Imre Pozsonyi, który jednocześnie prowadził zespół Cracovii. Wybór wręcz idealny, Polacy w pierwszym swym oficjalnym meczu zmierzyli się z Węgrami, a kto mógł znać ich lepiej, jak nie sam Węgier. Do meczu Imre Pozsonyi zespół przygotowywał we współpracy z Józefem Szkolnikowskim. W Budapeszcie drużynę poprowadził sam, jego podopieczni przegrali 0:1. I tym jego przygoda z kadrą się zakończyła. W 1924 roku przeniósł się do Hiszpanii, gdzie prowadził FC Barcelonę.
Właśnie w 1924 roku ponownie Węgier poprowadził kadrę biało-czerwonych, tym razem Gyula Bíró. Trzeba mieć jednak na względzie pewien fakt, w latach 1921-1966 za selekcję graczy do reprezentacji odpowiedzialne były kilkuosobowe zespoły (kapitan związkowy), sami trenerzy zajmowali się jedynie bezpośrednim przygotowaniem piłkarzy do meczu. Bilans Bíró nie jest jednak najlepszy, w swoim debiucie przegrał ze Szwecją 1:5, zaś na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu nie sprostał Węgrom, ulegając 0:5 i pożegnał się z kadrą.
Na kolejnego obcokrajowca w polskiej kadrze trzeba było czekać jedenaście lat. Trenerem biało-czerwonych został Kurt Otto, ówczesny szkoleniowiec Schalke 04, z którym wywalczył wicemistrzostwo Niemiec. W sumie kadrę poprowadził trzynaście razy, cztery razy wygrał, dwa razy zremisował i siedem razy przegrał. Na Letnich Igrzyskach Olimpijskich w 1936 roku w Berlinie zajął czwarte miejsce, co zostało uznane za porażkę. W tym samym roku poprowadził biało-czerwonych do pierwszego w historii remisu z reprezentacją Niemiec, mimo to pożegnał się z kadrą.
W 1950 roku polską kadrą zajmował się Węgier István Szeder-Seidl, później mieliśmy również jego rodaka Tivádar Királya, a także Andora Hajdú, ale niestety żaden z nich polskiego futbolu nie zbawił. Na Igrzyskach Olimpijskich w Rzymie w 1960 roku reprezentację Polski poprowadził Francuz Jean Prouff. W pierwszym meczu biało-czerwoni wygrali 6:1 z Tunezją, w kolejnym spotkaniu z Danią przegrali 1:2, a z Argentyną 0:2 i pożegnali się z turniejem zajmując trzecie miejsce w grupie. Dla Francuza turniej był wyjątkowo pechowy, nie dość, że szybko zakończył swoją przygodę z kadrą to jeszcze podczas turnieju idąc po schodach stadionu olimpijskiego przewrócił się, w wyniku czego przez dwa dni był w śpiączce. Jeszcze w tym samym roku zajął się reprezentacją Gabonu.
Na kolejnego obcokrajowca na ławce trenerskiej czekaliśmy czterdzieści sześć lat, wówczas zasiadł na niej Leo Beenhakker, jako pierwszy wprowadził Polskę do finałów mistrzostw Europy. Swoją pracę z kadrą zakończył po trzech latach.
Komentarz zanim zostanie opublikowany, poddany jest weryfikacji. Jeżeli jego treść nie łamie regulaminu strony, będzie opublikowany.
Brak komentarzy.
Nazwa organizacji reprezentującej kraj: Polski Związek Piłki Nożnej
Data powstania organizacji: 20 grudnia 1919
Członkostwo w strukturach międzynarodowych: UEFA (2 marca 1955), FIFA (20 kwietnia 1923)
Najważniejsze daty w historii polskiej piłki nożnej
7 lutego 1867 – powstaje Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół" Lwów, w którym rozwija się między innymi piłka nożna, założyciele Łukasz Goldenthal oraz Kazimierz Żukotyński
1888 – Henryk Jordan zakłada w Krakowie Park Zabaw i Gier gdzie można było zapoznać się z piłką nożną
1889 – Henryk Jordan przywozi z Niemiec do Krakowa futbolówkę
1890 – szkolne drużyny rozgrywają turnieje na krakowskich Błoniach