„To było szaleństwem z mojej strony, przy 19-tu latach, startować w biegu maratońskim i to jeszcze o mistrzostwo Polski. 42 kilometry i jeszcze 200 m. Start ten tkwi w mojej pamięci, jak oszczep rzucony ręka mistrza. Zdobyłem wtedy wicemistrzostwo Polski. Mistrzem został popularny Gancarz z „Pogoni” lwowskiej, a ja dopadłem mety drugi, z czasem 2 godz. 51 min. Wynik ten imponował mi wówczas, a i teraz jeszcze jestem z niego dumny, bo prędzej niż za dwa lata nie zdecyduję się chyba na start w maratonie. - Tak mówi por. Onufry Półtorak – biegacz o pięknej tradycji sportowej. Półtorak urodził się, małej mieścinie pod Moskwą. W 1918 roku osiedlił się w Bydgoszczy i tam zamieszkał aż do 1940 roku. Był członkiem „Jagiellonii” a w 1940 r. wstąpił do „Dynamo”. W barwach tego klubu startuje w Mińsku na mistrzostwach Białorusi. Zdobywa mistrzostwo w biegu na 5 km z czasem 15 min, 5 sek. Cztery razy reprezentował barwy Polski na meczach międzynarodowych, dwa lata przed wojną ustanowił rekord Polski w biegu godzinnym. - Zwiałem do lasu warunki skierowały mnie do partyzantki sowieckiej. Wysadzaliśmy w powietrze pociągi i t. d. W lesie przeżyłem dwa lata, aż przyszedł dzień wolności. Po skończeniu szkoły otrzymałem gwiazdę i dzisiaj jestem oficerem wychowania fizycznego w Centralnej Szkole Milicji.”